Film estetycznie nawiązuje do teksańskiego kina lat 70. Miejsca akcji są nazbyt sterylne (jak z resztą wszystko, co wyprodukowano pod szyldem „Obecności”), co odkrywa ich studyjną sztuczność.
przeczytaj recenzję
„Kobieta z…” choć nie rzuci na kolana godnym po latach zapamiętania artyzmem, będzie stanowić elementarz wiedzy o świecie tych, jacy musieli się zmagać ze ścianą publicznego oporu
przeczytaj recenzję
Opętanie od dawna na ekranie nie było tak przerażające i oryginalne! Demián Rugna dostarczył horror, który od początku nie bierze jeńców i daje nam popalić tak mocno, jak tylko się da!
przeczytaj recenzję
Wydaje mi się, że część druga znacznie przewyższa pierwszą część filmu, pod względem efektów specjalnych a ponadto jest więcej akcji, i z przyjemnością go oglądałem.
Jak Dawidek napisał poniżej film swój urok. Dla mnie największym atutem jest sam Moore, uwielbiam gościa. "Bond, dla przyjaciół James" - przepiękna kwestia. Z całym szacunkiem dla Connerego, Moore jest bardziej wykwintny!
No i ta muzyka! I ta Wenecja!
Jeden z najlepszych Bondów jak dla mnie!
Dakota Johnson sama wykonała większość scen kaskaderskich w filmie. Wyznała, że chciała wykonać wyczyn kaskaderski, w którym pojazd wjeżdża do restauracji, ale zespół kaskaderów jej na to nie pozwolił.