Prasa o filmie
Droga do raju to historia trzydziestokilkuletniej Eli, samotnie wychowującej dziecko. Jej nudne życie w małym miasteczku nagle zaczyna się zmieniać jak w bajce. Zaczyna realizować swoją pasję i poznaje Mirka, który jest tajemnicą dla całego miasteczka.
- To film o szczęściu, więc kończy się happy endem. Chcieliśmy dać ludziom nadzieję, że nawet w takich miejscach, na końcu świata, można odnaleźć szczęście. Wcale nie trzeba wyjeżdżać po nie do Warszawy czy Londynu - mówi Reguła.
Film miał już swoje pokazy zamknięte. - Po jednym z nich któryś z widzów powiedział, że jest to „komedia romantyczna inaczej" - wspomina.
(…) Zdjęcia do Drogi do raju powstawały w miasteczku Wleń na Dolnym Śląsku. - To magiczne miejsce. Wygląda jak polska Toskania. Wleń jest najmniejszym polskim miastem, zewsząd otoczonym górami. A krajobraz odgrywa ogromną rolę w filmie, nadaje mu taki trochę bajkowy klimat - wyjaśnia Reguła.
Marcin Mońka, Gazeta Wyborcza Katowice , 10 września 2008
„Nieco inne spojrzenie zaproponował Gerwazy Reguła. Jego Droga do raju bardziej niż komedią romantyczną jest po prostu baśnią dla dorosłych. (…) Kino Reguły to propozycja dla tych, którzy poszukują w kinie nadziei, że w życiu wszystko zależy od nas.”
Marcin Mońka, Gazeta Wyborcza Katowice, 19 września 2008
„(…) znakomite zdjęcia, malownicze, porządny warsztat realizatorski, kino na poziomie europejskim, którego niestety polskie filmy nie mogą dogonić (podążając w myśleniu z jakimś dwu letnim opóźnieniem), ze znakomitym dopełnieniem muzyki (…). Ogólnie możesz zobaczy wszystko to, czego brakuje w polskim kinie na wysublimowanym poziomie. Idź do kina na Drogę do Raju i zobacz jak powinno robić się współczesne kino!
www.stopklatka.pl