Czy przybycie babci jednego z żołnierzy do bazy wojskowej może mieć marginalne znaczenie? Okazuje się, że nie. Nie chodzi tylko o to, co czuje wnuk. Babcia - Alexandra uosabia dla bardzo młodych żołnierzy to, co odległe - matkę, dziewczynę, kochankę, DOM. Nikt z nich się do tego nie przyzna, ale ukradkowe spojrzenia, gesty mówią same za siebie. Jej przybycie do uporządkowanego, zamkniętego świata, jej łagodność i zrozumienie jest czymś niezwykłym.