Film zrealizowany na podstawie felietonów Stanisława Czycza drukowanych w Przekroju pod pseudonimem Fotoamator Michał C. Była to parodia rubryki hobbystycznej i poradnika dla fotografików, pisarz wybierał i komentował zdjęcia najgorsze, źle skadrowane, słabo naświetlone. Udawał przy tym nauczyciela i radził jak fotografować. Andrzej Barański, realizując film, nie posiadał żelaznego scenariusza. Ze zdjęciami Czycza i ekipą telewizyjną wyjeżdżał w Polskę, licząc że spotka sytuację przypominającą tę ze zdjęć.