Admirał

6,7
Opowieść o życiu i miłość rosyjskiego admirała Aleksandra Kolczaka, który walczył za Rosję, w którą wierzył i za kobietę Annę Timiriewą, którą kochał. Wydarzenia rozgrywają się w latach 1916—1920, na tle klęski Rosyjskiego imperium podczas wojny domowej. Annę spotkał przypadkowo, była małżonką przyjaciela. Dla miłości do niej gotów jest poświęcić karierę wojskową i szczęśliwą rodzinę: żonę i syna...
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 6
Anonimowy

Dla innych genialna dla mnie niespecjalna – A mi się film tak do końca nie podobał toć to czyste romansidło było:/ prawie, że nic z filmu wojennego, nie potrzebnych aż za dużo wstawek miłosnych:/ sporo bym wyciął z tego filmu. Prawie, że wcale, słabo ukazany przewrót w Rosji, wydarzenia rewolucyjne spowodowane głodem, i trudnym położeniem Rosji na froncie oraz nieudolności i złych rządów Mikołaja II. Słabiutko ukazane również powstanie dwuwładzy w tym kraju i innych ważnych wydarzeń… po prostu spodziewałem się filmu dosłownie wojenno – historycznego a nie jakiegoś taniego romansidła dla bab.

miodzik Anonimowy 5

W ogólnym zarysie mam mniej więcej takie samo zdanie: film to romans i to dość przeciętny (znam nawet rosyjskie produkcje, które bym wyżej ocenił). Natomiast tło historyczne to nawet nie drugi, a najdalszy plan. Mam wrażenie, że zupełnie świadomie prześliźnięto się po historii tamtych czasów, bo (jak to w Rosji) lepiej nie zagłębiać się za bardzo w co najmniej dwuznaczne losy rewolucji tak lutowej jak październikowej. Przeciętny rosyjski widz i tak wie jak było z propagandy, a jak było naprawdę woli nie wiedzieć. Biorąc pod uwagę, że film miał po prostu być kasowym komercyjnym hitem, a nie ambitnym, ale bolesnym rozrachunkiem, to zabieg wydaje się uzasadniony. Fakt, że dla widza z zacięciem historycznym to ten obraz jest słaby, ale też dla miłośnika romansów ten film jest taki sobie. Więc dla kogo powstał? Nie wiem, ale myślę, że głownie dla kasy (może stąd te zapożyczenia choćby z Titanica). Tak czy siak do kanonu nie trafi, choć potencjał tematu jakiego dotknął jest ogromny i szansa była.

Marcin_Moszyk 9

Genialna opowieść historyczna – Film zrobiony genialnie, piękne zdjęcia, dobra obsada i kawał historii. Obraz jest moim zdaniem tym, czego brakuje nam w Polsce. Historię mamy znacznie obszerniejszą niż Rosja, ale tak czy siak nikt nie umie jej godnie przedstawić… Rosjanie ze swoją dumą i 'miłością do matki Rosji' zrobili kolejny świetny film… I wcale nie potrzeba było do tego masy pieniędzy (budżet to chyba około 20mln $?), a raczej pomysł i ambicję reżysera. Nie to co Polska komercha ;)

Zdecydowanie polecam! 9/10 :>

Czudi Marcin_Moszyk

Wszystko fajnie, tylko nie zgodzę się, że historię mamy bogatszą – może porównywalną, a i o to trudno. Rosja to nie nasza skala, choć historycznie nie ma ma się czego wstydzić.

> Czudi o 2008-12-05 18:35 napisał:
> Wszystko fajnie, tylko nie zgodzę się, że historię mamy bogatszą – może
> porównywalną, a i o to trudno. Rosja to nie nasza skala, choć historycznie nie
> ma ma się czego wstydzić.

Jak nie :) Historia Rosji jest zdecydowanie krótsza od historii Polski ;) Poza tym w Polskie historii jest znacznie więcej elementów ważnych dla nas samych jak i Europy. Ile razy my ratowaliśmy Europę? :P

Czudi Marcin_Moszyk

Nie powiedziałbym, że krótsza. Raczej zawiła. Ruś długo nie mogła się połączyć, walki, spory itp. W wiki piszą, że symboliczny początek Rosji miał miejsce w 862 roku. Naszej państwowości trochę później…
Tak my ratowaliśmy Europę jak i Ruś. Kraje śródziemnomorskie ratowały także i prawie każdy kraj, który bronił się jednocześnie blokując możliwość ataku na kolejny.
To może różne "wycieczki" ze wschodu nie zahaczały o Rosję? Jak sami szli do nas to już inna historia;)
Oczywiście nasze dzieje znamy lepiej i wydają się bardziej zawiłe, dłuższe, skomplikowane

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…