Ratunku! Awaria 2008

Tak się zastanawiałam czy obejrzeć. I chyba obejrzę. :)

> Trophy o 2008-09-01 22:03 napisał:
> Tak się zastanawiałam czy obejrzeć. I chyba obejrzę. :)

No cóż polecam choć nie każdemu się tak podobał jak mi. Jak trafisz gdzieś na dvd to polecam również w podobnym stylu "Son of Rambow" też ciekawy filmik.

Film w mojej ocenie 4/10. Czegos mi zabralo.
Film ma wiele watkow pobocznych porozrzucanych bardzo mocno. ktore jakos nie zawsze sa spojne. Jack Back mimo iz bardzo go lubie kozaczyl nieco tym samym stylem gry aktorskiej. Ogolnie zgodze sie z Michalem ze mozna go odebrac jako chołd zlozony X muzie, watek o korporacjach stanowil piekny element zaskoczenia, kolejna rzecz ze legenda moze miec wielka sile jednoczenia ludzi do dzialania w imie wspolengo celu. W tym wlasnie momencie mi czegos zabralo i cos mi nie pasowalo – skoro wszyscy wierzyli ze robia cos aby ocalic swoja dzielnice czemu p. Flacher im nie powiedzial ze przyjal oferte? film urywa sie w pieknym momencie kiedy ludzie sa zjednoczeni nie wiadomo natomiast czy sa juz pogodzeni ze swoim losem. Mimo iz czesto niedopowiedzenia sa porzadane tutaj przynajmniej dla mnie koncowka filmu byla lekkim rozczarowaniem.

Moja ocena to 3/10. Głupkowata komedia na której ani razu nie uśmiechnąłem się. Ten film miałby sens gdyby powstał 20 lat temu, owszem, wtedy można by się doszukiwać, że jest satyrą na wielkie koncerny filmowe i hołdem złożonym sztuce filmowej.
Ale dzisiaj, w czasach youtube, wysokiej klasy filmów niezależnych, indywidualnych twórców kręcących świetne filmy nierzadko na wysokim poziomie artystycznym, ten film jest drwiną i pokazuje że ludziom można wcisnąć każdy szajs i tak się będą jarać.