Nic Cage dzieli i rządzi, ale to by było na tyle. Za mało satyry, zdecydowanie za dużo slapstickowej bieganiny i wrzasków.
Świetny – Do tej pory wszystkie filmy jakie widziałam braci Cohen przypadły mi do gustu. Ten nie jest wyjątkiem:) Absurdalne sytuacje, specyficzny humor, pozostający w pamięci bohaterowie – to wszystko tutaj jest. Dawno sie tak nie uśmiałam. Polecam każdemu:)
Pozostałe
Proszę czekać…
Bardziej przypomina ubogą wersję W. Andersona niż Coenów.