Podczas wojny domowej część Libańczyków uciekła do Europy, porzucając swoje duże mieszkania, majestatyczne domy i… służbę: Lankijczyków, Filipińczyków i Egipcjan „przywiezionych” do Libanu tysiącami, aby służyć. Wszyscy ci ludzie i wiele innych podlegają nastrojom indywidualisty, który kontroluje budynek, jego mieszkańców, okolicę i niektóre fragmenty miasta. Ich historie splatają się ze sobą: historia młodego muzułmańskiego milicjanta i chrześcijańskiej służącej, bogata burżujka, która wróciła, by odnaleźć swojego kochanka, historia „niebezpiecznego życia” kotów z Bejrutu…