Punktem wyjścia tego debiutu jest anegdota, według której pewien urzędnik Banku światowego rzekomo powiedział kiedyś, że jedynym sposobem na uczciwy podział bogactwa w Brazylii byłoby rozrzucenie pieniędzy z helikoptera.
Wódz indiańskiego plemienia wzywa swój szczep, by przestał wykonywać za darmo taniec deszczu. Dziennikarz kłóci się z żoną o wysokość zarobków. Bezdomny znajduje paczkę z dziwną zawartością. Filmowiec pracuje nad dokumentem o twórcy systemu argentyńskiego. Polityk nieustannie wygrywa w totolotka. Małe dziecko znika i wkrótce też poczuje smak pieniędzy. Powstała z powiązania tych wątków historia opowiada o tym, co dzieje się, gdy ludzie bezgranicznie ufają potędze pieniądza.