Na łożu śmierci matki Jack Singer obiecuje, że nigdy się nie ożeni. Jednak po długiej walce z sumieniem ulega namowom narzeczonej. Razem wyruszają do Las Vegas, gdzie ślub załatwia się w pół godziny. Tam ktoś namawia Jacka na partyjkę pokera obiecując dużą wygraną, jeśli zrezygnuje ze ślubu.