Wrzesień 1944. Niemieccy żołnierze przykuwają do skały fińskiego snajpera. Sądzą, że Rosjanie go zastrzelą. Ten jednak zdołał uciec i znalazł schronienie w domu Laponki Anni.
NARESZCIE COŚ Z NASZYCH OKOLIC ŚWIATA, – Temat wyjściowy stary jak świat – ona jedna, ich dwóch(jakoś dają sobie z tym radę), do tego fiński SS-man i rosyjski oficer, chociaż mający dosyć wojny, którzy nie rozumieją się ni w ząb. Rzecz nad wyraz ożywcza po końskiej dawce tele-mele-nowel i filmowej amerykańszczyźnie. Piękne zdjęcia surowego krajobrazu.
NARESZCIE COŚ Z NASZYCH OKOLIC ŚWIATA, – Temat wyjściowy stary jak świat – ona jedna, ich dwóch(jakoś dają sobie z tym radę), do tego fiński SS-man i rosyjski oficer, chociaż mający dosyć wojny, którzy nie rozumieją się ni w ząb. Rzecz nad wyraz ożywcza po końskiej dawce tele-mele-nowel i filmowej amerykańszczyźnie. Piękne zdjęcia surowego krajobrazu.