Żaden reżyser w Paramount nie chciał być pierwszym, który zajmie się dźwiękiem, dlatego zatrudniono eksperta od dźwięku studyjnego Roya Pomeroya, pod okiem Williama de Mille. Podobnie jak większość wczesnych dźwiękowych filmów, ten też był wielkim hitem.
Pozostałe
Taśma filmowa w zależności od długości filmu umieszczona była na 7 lub 10 rolkach filmowych.
Taśma filmowa w zależności od długości filmu mierzyła od 2 025 do 2 282 metrów.
Jest to pierwszy w pełni dźwiękowy film fabularny wytwórni Paramount.
Jednocześnie kręcono niemą i dźwiękową wersje filmu. Praktyka ta była powszechna w okresie przejściowym w latach 1928–30.
Pierwszy dźwiękowy film fabularny zaprezentowany w Ameryce Południowej, został pokazany w czerwcu 1929 roku w São Paulo w Brazylii, prezentowany zarówno w wersji niemej, jak i dźwiękowej.
Najwcześniejsza z ponad 700 filmów wytwórni Paramount Productions, nakręconych w latach 1929–1949, które zostały sprzedane MCA/Universal w 1958 r. w celu dystrybucji telewizyjnej i od tego czasu są własnością Universal i są przez nią kontrolowane; jednakże ze względu na jego wiek i prymitywną technikę nagrywania dźwięku był bardzo rzadko pokazywany.
Chociaż wersja dźwiękowa przetrwała, wersja niema została zagubiona.
Gafa z nowym sprzętem nagłaśniającym dostarczyła widzom wiele humoru na londyńskiej premierze filmu. Matka Clive’a Brooka poszła obejrzeć pierwszy mówiony film syna i zrelacjonowała mu potem, co się wydarzyło. W filmie był taki moment, w którym przyszła anonimowo napisana pocztówka, którą Brook podarł ze słowami „Kolejna z tych cholernych pocztówek”. W tym momencie igła utknęła, powtarzając bez przerwy: „Kolejna z tych cholernych pocztówek… Kolejna z tych cholernych pocztówek…”, gdy scena przechodziła w cichą scenę miłosną, w której Brook całuje swoją żonę.