Rozszerzona adaptacja klasycznej opowieści Dickensa o rewolucji francuskiej. Rozpustny prawnik Sydney Carton broni emigranta Charlesa Darnaya przed zarzutem szpiegostwa przeciwko Anglii. Zakochuje się w narzeczonej Darnaya, Lucie Manette, i zgadza się jej pomóc w uratowania schwytanego przez rewolucjonistów Darneya od gilotyny.
W cieniu gilotyny nie spełniło moich oczekiwań. Film jest długi, przegadany i nużący. Niezłe sceny rozgrywające się we Francji nie rekompensują bezbarwności i miałkości głównych bohaterów.
przeczytaj recenzję