Przed sądem staje oskarżony o zabójstwo Latynos. Jego wina jest oczywista. Osądzić go może tylko społeczeństwo, reprezentowane przez 12 ławników, którzy rozpoczynają naradę. Czy wina oskarżonego jest naprawdę taka oczywista? Czy może nam wygodniej jest nie myśleć i ślepo podążać krótszą drogą znakowaną stereotypami i uprzedzeniami. Wśród tych 12 sprawiedliwych znajdzie się jeden, któremu droga na około wydaje się słuszniejsza i stara się przekonać innych, by pochylili się nad losem człowieka i oddali mu prawo do sprawiedliwego osądu. Czy moralność i człowieczeństwo znajdą więcej sprzymierzeńców?

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Proszę czekać…