Rodzice Jeanne de la Motte-Valois giną w tragicznych okolicznościach pozostawiając córce jedynie kawałek wystrzępionego dokumentu, który potwierdza jej arystokratyczne pochodzenie. Jednak nawet prawo Jeanne do szlacheckiego tytułu zostaje zakwestionowane. Od tego czasu młoda dziewczyna postanawia poświęcić życie jednemu celowi - odzyskać swoje dziedzictwo i zająć należne jej pochodzeniu miejsce na dworze. Ale do tego potrzebna jest fortuna... albo naszyjnik wysadzany 647 diamentami.

Afera Naszyjnikowa - kto jest kim

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Hrabina Jeanne da la Motte-Valois (Hillary Swank) Osierocona we wczesnym dzieciństwie Jeanne postanawia poświęcić całe życie jednemu celowi: za wszelka cenę chce odzyskać należny jej tytuł szlachecki i rodzinny majątek. Mimo krążących plotek i insynuacji jest pewne, że ojciec Jeanne był prawowitym potomkiem francuskiego króla Henryka II i należał do dynastii Walezjuszy, jednej z najstarszych rodzin arystokratycznych w Europie.

Jako młoda kobieta Jeanne wychodzi za mąż za wysoko postawionego oficera Nicolasa de la Motte i dzięki niemu nawiązuje bliskie kontakty z kilkoma ważnymi osobami z otoczenia królowej. Jednak Maria Antonina ignoruje ją. Jeanne obmyśla bardzo śmiały plan wykradzenia drogocennego naszyjnika, przeznaczonego dla królowej, by użyć go do odzyskania honoru i czci. Złapana i osądzona za dokonane przestępstwa, Jeanne nie okazuje skruchy - przeciwnie: rzuca obelgi i oszczerstwa na królową. Trafia to na podatny grunt wśród ludu, w którym od dawna narasta rewolucyjna gorączka. W niezwykły sposób Jeanne udaje się uciec z więzienia i wyjechać do Anglii.

Nie wydaje mi się, żeby Jeanne kiedykolwiek uważała się za lepszą - mówi Hilary Swank o swojej postaci. - Była absolutnie zdecydowana, bez względu na koszty, by odzyskać należne jej prawa i szacunek. Myślę, że nie była cyniczna i nie chciała nikomu wyrządzić krzywdy. W czasach, kiedy żyła, wszystko zależało od pochodzenia, przeszłość była jak przeznaczenie - przypomina John Sweet, scenarzysta filmu. - Jeanne była niezwykła w swym zdecydowaniu - konsekwentnie walczyła, by wydobyć się z ubóstwa i znaleźć drogę do królewskich salonów. Ocalała przede wszystkim dzięki błyskotliwej inteligencji. Całą energię poświęciła na to, by uzyskać należny jej szacunek, a słynny naszyjnik była jedyną rzeczą, którą mogła się posłużyć. Być może w pewnym momencie wpadła w jakiś rodzaj obsesji, która doprowadziła, nie tylko ją, do katastrofy. Tragedia Jeanne polegała na tym, że zbyt późno zdała sobie sprawę, iż prawdziwa miłość wystarczy za wszystko - mówi reżyser, Charles Shyer.

Kardynał de Rohan (Jonathan Pryce) Louis de Rohan za panowania Ludwika XVI był najwyżej postawionym przedstawicielem władzy kościelnej we Francji, co dawało mu ogromną władzę, chociaż nie tyle, ile pragnął. Prowadził wystawne życie, otaczał się pięknymi kobietami i słynął ze swoich miłosnych podbojów. Ludwik XVIII mówił o nim w najgorszych słowach: „naiwny, wyzuty z moralności i skorumpowany”. Kardynał był również znany ze swej silnej skłonności do mistycyzmu i wszelkich przepowiedni. Wykorzystując jego pragnienie i słabości Jeanne wmówiła kardynałowi, że królowa nie tylko chce, by przyjął funkcję premiera, ale też, że jest w nim zakochana. W zamian pragnie najwspanialszego klejnotu, słynnego naszyjnika. Kiedy skandal wyszedł na jaw, wszyscy przekonali się o zepsuciu i degeneracji w samym sercu francuskiej elity. Louis de Rohan został uniewinniony w trakcie procesu, ale już na zawsze mógł zapomnieć o karierze politycznej i zaszczytach. W konsekwencji został umieszczony w jednym opactw.

Rohan pozwolił uwieźć się Jeanne, mając nadzieję, że ona doprowadzi go do tej, której tak bardzo pragnął, do Marii Antoniny - mówi Jonathan Pryce. - Był typem człowieka, który w realizacji swych zamiarów nie liczył się z niczym i z nikim.

Rétaux de Villete (Simon Baker)

Ten oszust i naciągacz był jednym z ważniejszych stronników Jeanne. Uważa się, że to właśnie de Villete podrabiał listy królowej do kardynała de Rohan. De Villete był kochankiem Jeanne. Kiedy wybuchł skandal z naszyjnikiem, udało mu się wyjechać za granicę i uniknąć surowej kary. Nigdy nie wrócił do Paryża. W książce Historic Memoirs of Intrigue at the Court of Versailles spisał swoje wspomnienia i refleksje na temat dramatycznych wydarzeń.

Rétaux de Villete był nikczemny i przebiegły - pilnował wyłącznie własnego interesu - mówi Simon Baker. - Swoją inteligencję i urok wykorzystywał do jednego celu: by uwodzić kobiety. Jednak, kiedy poznał Jeanne, zmienił się całkowicie. Szczerze zakochany odkrywa, czym jest wierność samemu sobie i czym może być prawdziwe uczucie.

Nicolas de la Motte (Adrien Brody)

Mąż Jeanne od dawna utrzymywał, że jest hrabią i jest spadkobiercą szlacheckiego rodu, chociaż nie miał na to żadnego potwierdzenia. Z czasem dopiero okazało się, że jego deklaracje i zapewnienia są absolutnie nieprawdziwe. Małżeństwo z Jeanne było czystym kontraktem i zawarte zostało z wyrachowania. Dopóki Jeanne nie została zaakceptowana na dworze unikał jej lub odnosił się do niej z ostentacyjnym chłodem. Uniknął procesu, ale został skazany zaocznie. Kiedy po długiej nieobecności wrócił do Paryża, natychmiast został odszukany przez rodzinę kardynała. Krewni de Rohana zapłacili Nicolasowi de la Motte znaczna sumę, by ten nie pisał i nie publikował swoich wspomnień.

Nicolasa interesowały wyłącznie trzy rzeczy - mówi Adrien Brody - kobiety, pieniądze i władza. Na swój sposób kochał Jeanne, ale przede wszystkim kochał siebie. Na pewno miał poczucie, że był wykorzystywany przez Jeanne. Uknuta przez Jeanne intryga wciągnęła go głownie dlatego, że była bardzo ryzykowna i niebezpieczna.

Maria Antonina (Joely Richardson)

Maria Antonina była córką cesarza Franciszka I i Marii Teresy. W 1774 r. mając 16 lat została wydana za Ludwika XVI, by przypieczętować polityczny sojusz między Francją Burbonów a Austrią Habsburgów. W 1793 r. została ścięta. Mówiło się o niej, że jest wyniosła, frywolna i ekstrawagandzka. Stała się symbolem przeciwników równości i reform. Na początku była uwielbiana i chwalona. Z czasem uznanie wśród ludu i szlachty systematycznie malało. Niedługo przed skandalem z naszyjnikiem była już tematem niemal każdej plotki. Zarzucano jej nad wyraz wystawne życie, liczne romanse, lekceważenie tragicznego położenia ludu. Plotka o tym, że królowa potajemnie spotyka się z kardynałem de Rohan, który ma pomóc w zdobyciu najdroższego naszyjnika, była kroplą, która przepełniła czarę. Afera z naszyjnikiem była ostatecznym ciosem zadanym monarchii we Francji. Maria Antonina próbowała opuścić kraj, ale jej nie udało się i 10 sierpnia 1792 r. razem z królem została uwięziona - monarchia została obalona. Królową oskarżano nierzadko o rzeczy wręcz absurdalne: morderstwa, rozpustę, sodomię, lesbijstwo i zdradę. Ostatni rok życia, do października 1793 r., spędziła w więzieniu. Nie znam bardziej przejmującej i niezwykłej historii o kobiecie - mówi Joely Richardson. - Najpierw niemal ubóstwiana, potem znienawidzona. W pewnym momencie została rozpętana nieprawdopodobna kampania oszczerstw i pomówień przeciwko niej. Padła ofiarą niezrozumienia ze strony zwykłych ludzi, którzy bardziej uwierzyli plotkom. Nie ma wątpliwości, że Maria Antonina była demonizowana we Francji ¬- mówi Charles Shyres. - Ma się wrażenie, że w ogromnym stopniu padła ofiarą niezrozumienia. Zamknięta w Wersalu nie miała zbyt wielu okazji, by się przekonać o nastrojach wśród poddanych. Nie ulega też wątpliwości, że lubiła się bawić i potrafiła być frywolna, ale z pewnością niczym nie zasłużyła na to, co ją spotkało.

Hrabia Cagliostro (Christopher Walken)

Jedna z najbardziej barwnych postaci zmieszanych w skandal z naszyjnikiem. Mimo iż był postacią autentyczną, niewiele wiadomo o jego życiu. Jedyną sprawdzoną informacją jest data i miejsce urodzenia - Sycylia, 1743 r. Cagliostro jeździł po dworach królewskich całej Europy, wszędzie wzbudzając zaciekawienie i niepokój. Czym się zajmował? Tego dokładnie nie wiadomo. Mówi się, że potrafił leczyć choroby, z którymi żaden lekarz nie mógł sobie poradzić, umiał przepowiadać przyszłość i zamieniać metal w złoto. Wszystkie te wiadomości nie są jednak pewne, a sam Cagliostro tylko mnożył kolejne wątpliwości. Utrzymywał, że żyje na Ziemi już 3000 lat i jest potomkiem egipskich faraonów. Do Paryża przyjechał w 1775 r. i bardzo łatwo znalazł się u boku kardynała de Rohan, dla którego regularnie przygotowywał i przeprowadzał seanse spirytystyczne. Wielokrotnie kategorycznie zaprzeczał, jakoby miał coś wspólnego z kradzieżą drogocennego naszyjnika, jednak wiele dowodów świadczy, że obok Jeanne był jedną z najważniejszych osób zamieszanych w skandal. Zadziwiający jest fakt, że Cagliostro w czasie procesu został oczyszczony ze wszystkich zarzutów bez dokładnego rozpoznania sprawy. Jednak niedługo potem został zaaresztowany we Włoszech i skazany przez Watykan na spalenie na stosie. Papież jednak zamienił tajemniczemu hrabiemu karę śmierci na dożywotnie więzienie.

Z dzisiejszego punktu widzenia jego triki i sztuczki wydają się prymitywne i głupie, ale najwidoczniej wtedy robiły ogromne wrażenie, na przykład na kardynale Rohanie - mówi Chirtopher Walken. - Oszuści i naciągacze zawsze krążą wokół wpływowych i bogatych. W osiemnastowiecznej Europie Cagliostro był tym dla ludzi, czym obecnie są gwiazdy filmowe i sławni piosenkarze - mówi John Sweet. - Był bardzo popularny i każdy, kto miał wpływy i utrzymywał poważne stosunki chciał być jego protektorem.

Baron de Breteuil (Brian Cox)

Jeden z ministrów Ludwika XVI. Niemal całe życie poświęcił pracując na dworze. W filmie de Breteuil jest jedynym, który zdaje sobie sprawę z nadciągającej katastrofy. Zawsze wierny stara się możliwie najskuteczniej chronić rodzinę królewską przed niebezpiecznymi intruzami, takimi jak Jeanne de la Motte-Valois. Breteuil uciekł z Francji w 1789 r., a powrócił w 1802, na pięć lat przed śmiercią.

De Breteuil przypomina trochę specjalistę od public relations - mówi Brian Cox. - Miał chyba najtrudniejszych klientów - Ludwika XVI i Marię Antoninę. bardzo dobrze znał nastroje społeczne i widział to, co widział cały naród - dwór królewski absolutnie poza zasięgiem i poza wszelką kontrolą. Z całego otoczenia króla najlepiej wiedział, jaki będzie rozwój wypadków. Baron de Breteuil pełni funkcję narratora filmu, wprowadza widzów w opowiadaną historię i czasem wtrąca swój komentarz, by rozjaśnić niezrozumiałe momenty - wyjaśnia Charles Shyer. - Ze wszystkich postaci nadawał się do tego najlepiej: bezstronny obserwator, z lekkiego dystansu patrzy na rozgrywające się wydarzenia - wszystko widzi i wszystko wie.

Krótko o filmie

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Kiedy odebrano ci wszystko, co kochasz i nie masz już nic do stracenia, nie boisz się żadnych konsekwencji.

Czy „miłosny” skandal może doprowadzić do obalenia rządu? Już na 200 lat przed gorącą debatą w USA w związku z aferą z Moniką Lewinski, pewna niezwykła kobieta z Francji udzieliła konkretnej odpowiedzi. By odzyskać utracony honor rodziny młoda Jeanne de la Motte-Valois, wstrząsnęła tronem Ludwika XVI i roznieciła ogień rewolucji, która wkrótce ogarnęła cały kraj.

Fabuła AFERY NASZYJNIKOWEJ oparta jest faktach.

Afera naszyjnikowa to zrobiony z rozmachem, wspaniały film o sławie, miłości, chciwości i żądzy władzy.

Wyprzedzając swój czas o całe wieki, Jeanne - bardzo atrakcyjna i nieprzeciętnie inteligentna kobieta - łamiąc wszelkie zasady i konwenanse, przygotowała i przeprowadziła niezwykłą intrygę. Były w nią zamieszane najbardziej wpływowe osoby osiemnastowiecznej Francji.

Teraz niezwykła historia o Jeanne de la Motte-Valois, która wstrząsnęła dworem Ludwika XVI, trafia na ekrany. Fabuła Afery naszyjnikowej oparta jest na autentycznych wydarzeniach. W filmie nie zabraknie pieczołowicie zrekonstruowanego obrazu epoki, ale film jest przede wszystkim poruszającą opowieścią o śmiałej i odważnej kobiecie, która chce odzyskać to, co jej niesprawiedliwie odebrano i która pokona każdego, kto stanie jej na drodze. Czasem zemsta jest bardzo kosztowna. Jeanne chciała jej za wszelką cenę.

Niewyjaśnione wątki skandalu z naszyjnikiem

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Przez ponad 200 lat historycy głowili się, by ostatecznie wyjaśnić i opisać wszystkie niejasności. Jednak tajemnic i niezrozumiałych spraw nie ubywa i w misternej układance nadal brakuje wielu ważnych elementów. Ciągle powtarzają się pytania: Dlaczego królewscy jubilerzy nawiązali kontakt właśnie z Jeanne de la Motte-Valois, by pośredniczyła w ich sprawie? Jeanne nigdy przecież nie stała się na tyle zaufaną osobą w otoczeniu królowej, by mogła być czyimkolwiek pośrednikiem. Dlaczego Mariana Antonina tak kategorycznie zaprzeczała, że w ogóle nie zna Jeanne de la Motte-Valois? Przecież jej matka, cesarzowa Maria Teresa, pisała do niej wielokrotnie, ostrzegają ją przed hrabina de la Motte. Być może ktoś w istotny sposób pomógł Jeanne wpaść na pomysł wykradzenia drogocennego naszyjnika. Być może ktoś wręcz zasugerował jej to. To zaledwie kilka pytań z całego katalogu.

O filmie

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

John Sweet po raz pierwszy zetknął się z historią Jeanne de la Motte-Valois już jako student. Od początku było dla niego jasne, że skandal, który wstrząsnął XVIII-wieczną Francją, może równie dobrze zdarzyć się i dzisiaj, w Washingtonie czy Hollywood - wszędzie tam, gdzie są sławni i bogaci.

Byłem zaskoczony, jak bardzo historia francuskiej arystokratki jest współczesna - mówi John Sweet. - Mimo że minęło ponad 200 lat od tamtych wydarzeń, wszystkie osoby wplątane w skandal wydają się być bardzo podobne do wielu postaci, które znamy z gazet czy telewizji. Nie sposób powiedzieć, że afera z naszyjnikiem jest na tyle nieprawdopodobna, że nie mogłaby wydarzyć się dzisiaj.

Scenarzysta podkreśla, że był zafascynowany tym, jak jedna kobieta była w stanie przygotować intrygę, która miała tak ogromny zasięg, gdzie wszystko straciło w efekcie jakiekolwiek proporcje. Zaciekawienie Johna Sweeta nieprawdopodobną historią zaowocowało filmowym scenariuszem, który opowiada nie tylko o aferze z naszyjnikiem. W równym stopniu zależało mi, by film ukazywał też społeczny kontekst dworskiego skandalu - mówi John Sweet. - Chciałem pokazać, że, z jednej strony, jest to czas załamywania się pozycji arystokracji, z drugiej narastania społecznego niezadowolenia, które doprowadzi do wybuchu rewolucji.

Świetnie napisany scenariusz natychmiast zwrócił uwagę reżysera Charlesa Shyera, który od dłuższego czasu poszukiwał ciekawego tematu na film. Ogromnie zaciekawiła mnie niezwykła historia francuskiej arystokratki. Zafascynował mnie rozmach, zaskakująca fabuła, wielość postaci, historyczne tło a najbardziej fakt, że afera wokół naszyjnika rzeczywiście miała miejsce.

Charles Shyer wysłał scenariusz do Andrew Kosove’a i Broderica Johnsona - producentom z Alcon Entertaiment. Najbardziej ujęła nas postać głównej bohaterki, która z ogromną determinacją walczy o honor, szacunek i niezależność - mówi Andrew Kosove. - Jednocześnie zaciekawiło nas swoiste zderzenie historycznych realiów ze współczesną przebiegłością.

Historia Jeanne de la Motte-Valois jest pociągająca przede wszystkim ze względu na bogactwo postaci i nieprawdopodobny przebieg wypadków - tego nikt by nie wymyślił - podkreśla Broderic Johnson. - Przypomina mi się mój ulubiony film, „Żądło”, gdzie misterny plan w pewnym momencie wymyka się spod kontroli.

O produkcji

Nietrudno się domyśleć, że najważniejszą sprawą dla powstania filmu była decyzja obsadowa - znalezienie tak wszechstronnej aktorki, która udźwignęłaby ciężar głównej postaci. Od początku Charles Shyer był przekonany, że potrzebna była aktorka, która uwiedzie publiczność tak samo mocno jak Jeanne uwiodła wpływowych i bogatych na dworze królewskim.

Reżyser doszedł do wniosku, że wszystkie warunki spełnia Hilary Swank, która niedawno zagrała w Nie czas na łzy, co przyniosło jej Oscara dla najlepszej aktorki. Hilary ma niezwykłą umiejętność zmiany swojego wizerunku - mówi reżyser. - Rola Jeanne jest absolutnym zaprzeczeniem Teeny Brendon, głównej bohaterki “Nie czas na łzy”. W moim filmie musiała być ponętna, seksowna i absolutnie nieprzewidywalna. Główna bohaterka doświadcza chyba wszystkich możliwych emocji - dodaje producent, Broderic Johnson. - Jest uwodzicielska, inteligentna i pewna siebie, ale zdarzają się chwilę, kiedy niemal zupełnie traci grunt pod nogami.

Hilary Swank była głęboko poruszona historią młodej arystokratki, która wszczęła walkę niemal ze wszystkimi tylko po to, by odzyskać utracony honor. Aktorka zwraca uwagę, że Afera z naszyjnikiem nie jest jeszcze jednym zrobionym z rozmachem filmem z epoki - dramat głównej bohaterki jest na wskroś współczesny.

Wydaje mi się, że historia Jeanne dotyka problemów ogólnoludzkich, które nie zmieniają się w związku z upływem czasu ¬- mówi Hilary Swank. - Chodzi o miłość i strach, zło i dobro, więzy rodzinne i wolność.

Chociaż Jeanne wykorzystywała oszustwo, podstęp i z premedytacją manipulowała ludźmi, Hilary Swank mówi, że czuje współczucie do tej postaci. To, co pchnęło ją do występku, było jawną niesprawiedliwością - zwraca uwagę aktorka. Swank przygotowując się do roli, przewertowała niemal wszystkie materiały związane ze sprawą naszyjnika. Im bardziej się w to zagłębiałam tym bardziej podziwiałam jej wytrwałość - mówi odtwórczyni głównej roli. - Myślę, że udało mi się bardzo głęboko wczuć się w jej sytuację i dokładnie zrozumieć jej motywacje. Dla Jeanne najważniejsze było odzyskanie honoru. Kiedy wpadła na pomysł wykradzenia naszyjnika, nie myślała w ogóle o konsekwencjach.

Jeanne jest otoczona przez wielu mężczyzn. Niewątpliwie najbardziej wpływowym jest rozpustny i zepsuty kardynał Louis de Rohan, hipokryta i cynik. O jego intrygach i miłosnych podbojach krążyły legendy. Mimo swego doświadczenia i biegłości w dworskiej polityce dał się nabrać na podstęp obmyślony przez Jeanne. Do roli kardynała Charles Shyer wybrał Jonathana Pryce, jednego z najlepszych aktorów brytyjskich. Jonathan ma odpowiednie warunki, możliwości i narzędzia by sprostać tej roli - mówi reżyser. - Nie wyobrażam sobie kogo innego. De Rohan potrafi w jednej chwili być prawym przedstawicielem Kościoła, nie przestając być łotrem i szubrawcą.

To jest ten typ roli, o którym marzy każdy aktor - mówi Jonathan Pryce o postaci kardynała de Rohana. - Jego życie było rozszczepione na dwie sfery: z jednej strony Kościół, z drugiej dwór królewski i polityka. Oczywiście, to były dwa różne światy, odległe od siebie jak dwa bieguny. To powalało mu unikać jednoznacznych ocen swojego postępowania - kiedy trzeba było, był politykiem, kiedy indziej duchownym. W efekcie żył w permanentnym kłamstwie, którego pięter nie sposób policzyć.

Jonathana Pryce`a również zaciekawił bardzo współczesny charakter historii Jeanne. Wydaje się, że intrygi, manipulacje i oszustwa, w których istotną rolę odgrywa uwodzenie którymi posługują się bohaterowie, są typowe raczej dla nowoczesności.

Kolejnym mężczyzną, który wspierał Jeanne był Rétaux. Zagrał go australijski aktor Simon Baker. Reżyser jest bardzo zadowolony ze swojego wyboru. Simon jest bardzo romantyczny, seksowny i uwielbia czarny humor - mówi Charles Shyer. - Znakomicie nadawał się do roli Rétaux, która wymaga zaprezentowania dwóch różnych nastrojów i emocji. Rétaux pod błyskotliwą inteligencją i poczuciem humoru ukrywał smutek i melancholię.

Nigdy wcześniej nie słyszałem o historii Jeanne i skandalu z naszyjnikkem - mówi Simon Baker. - Kiedy przeczytałem scenariusz, stwierdziłem, że wszyscy powinni zobaczyć ten film. Najbardziej urzekły mnie zaskakujące zwroty akcji. To niezwykła przygodowa opowieść oparta na autentycznych wydarzeniach.

Niewiele wiadomo o erotycznej więzi Jeanne de la Motte i Rétaux de Villete. Twórcy filmu pozwolili sobie na własną interpretację i ujęli relację między nimi w ramy gorącego romansu. Simon Baker był poruszony przemianą swojego bohatera, który z nikczemnego łajdaka staje się człowiekiem pragnącym poświęcić wszystko dla swej ukochanej.

W rolę Nicolasa de la Motte, męża Jeanne wcielił się Adrien Brody. Propozycja zagrania w filmie opowiadającym o dawno minionej epoce bardzo mnie zaintrygowała i jestem bardzo zadowolony, że zdecydowałem się - mówi amerykański aktor. - Wcielając się w postać, wchodzi się w całkiem odległy świat, niemal jak w wehikule czasu. Jednak to uniwersalny konflikt ludzkich namiętności zwrócił największą uwagę aktora. Podobają mi się historie o łajdakach i kanaliach, z którymi można sympatyzować, którym można współczuć. Taką postacią jest dla mnie Nicolas. Jest egoistą bardzo skupionym na sobie, początkowo traktuje Jeanne z dystansem. Jednak po koniec jedyne czego pragnie i na czym naprawdę mu zależy to miłość Jeanne. Do roli hrabiego Cagliostro - najbardziej barwnej postaci filmu - twórcy wybrali Christophera Walkena, laureata nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Kiedy przeczytałem scenariusz, byłem przekonany, że to fikcyjna historia - mówi Walken. - Zaskoczyło mnie, że scenariusz oparty zastał na autentycznych wydarzeniach. To jeszcze bardziej skłoniło mnie do przyjęcia roli.

Christopher Walken wiele przeczytał o niezwykłym Caglistro, który podróżując po osiemnastowiecznej Europie, budził wszędzie ogromne zainteresowanie, które szybko przeradzało się w fascynację. Zaciekawiło mnie, że ten tajemniczy człowiek był bardzo sympatyczną postacią. Potrafił przekonać do siebie niemal każdego, kto go poznał ¬- mówi Christopher Walken. - Wydaje mi się, że Cagliostro był trochę szalony i niezwykle łatwowierny. Trzeba pamiętać, że w jego czasach nie znano kina i efektów specjalnych – zobaczyć, znaczyło uwierzyć.

Bardzo ważną postacią w filmie jest, oczywiście, Maria Antonina. Reżyser zwraca uwagę, że poszukiwał aktorki, która wniosłaby specyficzny klimat i niecodzienną aurę. W efekcie Charles Shyer zdecydował się zaangażować brytyjska aktorkę, Joely Richardson. Joely swoją grą potrafiła ożywić historyczną postać - mówi reżyser. - Ma w sobie naturalna powagę i wdzięk prawdziwej królowej.

By dobrze poznać i zrozumieć, kim była Maria Antonina, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci we Francji, Joely Richardson przejrzała wiele prac historyków, biografie i opracowania. Wydaje mi się, że królowa była w ogromnym stopniu niezrozumiana w swych intencjach i poczynaniach ¬- mówi aktorka. - W swojej interpretacji starałam się pokazać, że najczęściej była dobrą i miłą osobą. Oczywiście, potrafiła być też nieprzyjemna i miała swoje wady. Zadaniem Richardson plotki o jej występkach i grzechach są mocno przesadzone. Mimo pomówień i oszczerstw Maria Antonina pozostanie jedną z najbardziej niezwykłych kobiet.

Powstawanie filmu

Przedrewolucyjna Francja jest chyba najburzliwszym okresem w historii. Wielu artystów, projektantów, a także filmowców odwołuje się do tamtego czasu. Ostatnie dekady XVIII wieku nadal budzą wiele emocji. Być może dlatego, że był to czas wielkiego przełomu społecznego i politycznego w Europie. Stolica Francji była niekwestionowanym centrum świata, a dwór w Wersalu niedościgłym wzorem dla wszystkich królestw. Maria Antonina nadawała ton rezydencji monarchy. Zauroczona klasycznymi wzorcami piękna chciała, by Francja błyszczała szlachetną elegancją i harmonijnym pięknem. Podczas gdy chłopi żyli w biedzie, w Wersalu królowa budowała idyllę, kierując się wzorami doskonałości i wdzięku starożytnej Grecji.

By oddać niezwykłą atmosferę końca XVIII wieku, Charles Shyer zaangażował wybitnego scenografa Alexa McDowella, Milena Canonero - wielokrotnie nagradzaną projektantkę kostiumów i Ashley Rowe, doświadczonego operatora.

Naszym celem nie było stworzenie na ekranie czegoś w rodzaju wiernej kopii osiemnastowiecznej Francji. - wyjaśnia Alex McDowell. - Chcieliśmy stworzyć taki obraz, zbudować taki klimat, by zaciekawić współczesnego widza.

McDowell spędził wiele godzin pogłębiając swoja wiedzę. Przeglądał albumy, naukowe opracowania i rozmawiał z ekspertami. Spotkał się z najlepszymi: Philipem Turlurem, Jeanem Michelem Hugonem i Jeanem Michelem Ducourtry - najbardziej doświadczonymi w odtwarzaniu czasów rewolucji we Francji. Alex Mcdowell chciał trochę zmienić klasyczny wizerunek epoki, dodając więcej świeżości i odrobinę szaleństwa. Naturalistyczne zdjęcia Ashleya Rowe`a dały wnętrzom pałacu w Wersalu klimat poruszającej realności. McDowellowi bardzo zależało na zbudowaniu ostrego kontrastu między bogactwem królewskiego dworu a ubóstwem ulicy.

Zdecydowano, że wiele scen filmu zostanie nakręconych w Pradze, ponieważ jest to jedno z najlepiej zachowanych miast. Stolica Czech jest jedynym europejskim miastem, które nie zostało zbombardowane w czasie drugiej wojny światowej - wyjaśnia Alex McDowell. - Jest tu bardzo dużo świetnie zachowanych budynków i uliczek. Wydaje się jakby przeniesiono je z osiemnastowiecznego Paryża.

W studio filmowym Barrandov powstały: apartamenty Jeanne, Bastylia, pracownia jubilerska, gdzie powstawał naszyjnik. Ulice Pragi „zagrały” Paryż, Most Karola odtwarzał Pont Neuf. Barokowe wnętrza kościoła Św.Mikołaja zamieniono na królewska kaplicę.

Najciężej ekipa scenograficzna pracowała w ogrodach Pałacu Dobris kilka kilometrów od Pragi. Tam zbudowano słynny wersalski Gaj Bogini Venus, gdzie dochodzi do kluczowego spotkania między kardynałem Rohanem a Maria Antoniną. Między innymi zamontowano ogromną wielopoziomową fontannę, alejki ozdobiono klasycystycznymi rzeźbami, które wykonali Czesi. Jednym z najbardziej niezwykłych planów zdjęciowych było Kostnice Sedlec - gotycki kościół, w którym znajdują się rzeźby wykonane z ludzkich kości. Zdjęcia do filmu powstawały również na Morawach, gdzie kręcono wnętrza Valtice Chateau i Mahen Theatre. Następnie ekipa przeniosła się do Francji. Najwięcej scen nakręcono w Vaux le Vicomte. W filmie jest to rezydencja kardynała de Rohan. Oczywiście, najwięcej emocji budziły oryginalne wnętrza Wersalu. Filmowcy otrzymali zgodę na kręcenie w słynnej sali lustrzanej, z zastrzeżeniem jednak, że zostanie użyty steady-cam i operator nie będzie stosował lamp filmowych. Zdjęcia powstawały również w Chateau d`Alaincourt, który „zagrał” zamek Jeanne. D`Alaincourt, będący mieszanką różnych stylów, jest zupełnym przeciwieństwem Wersalu - mówi McDowell. - Tu znaleźliśmy najlepsze wnętrza dla stworzenia rezydencji głównej bohaterki. Tu wszystko się zaczęło i wszystko się skończyło.

Treść

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Napoleon powiedział kiedyś, że były trzy rzeczy, które wywołały Rewolucję Francuską: militarna porażka pod Rossbach podczas Wojny Siedmioletniej, zaniechanie interwencji w Niderlandach Holenderskich i AFERA NASZYJNIKOWA, “L`Affaire du Collier”. Jednak zawsze podkreślał, że to właśnie pałacowy skandal z udziałem kobiety, której odmawiano artystokratycznego pochodzenia, członków rodziny królewskiej i najwspanialszego na świecie klejnotu, zadał ostateczny cios monarchii.

To, co od dawna ciekawiło historyków, tym razem zafascynowało filmowców. Niebezpieczną intrygę, która poruszyła jednym z najpotężniejszych dworów królewskich ówczesnej Europy, przygotowała i przeprowadziła jedna osoba.

Celem Jeanne de la Motte-Valois (HILARY SWANK) z pewnością nie było bogactwo czy majątek, ale odzyskanie utraconego honoru. Chociaż urodziła się w rodzinie bezpośrednio wywodzącej się z linii Henryka II, króla Francji z XVI wieku, rodzice Jeanne zostali pozbawieni prawa do głosu po utracie przychylności i względów dworu królewskiego. Niedługo potem mała Jeanne w tragicznych okolicznościach straciła ojca i matkę. Po ich śmierci pozostał jej tylko kawałek wystrzępionego dokumentu, który potwierdzał jej arystokratyczne pochodzenie. Od tego czasu młoda dziewczyna postanawia poświęcić życie jednemu celowi - odzyskać swoje dziedzictwo i zająć należne jej pochodzeniu miejsce na dworze.

Pierwszym krokiem Jeanne było małżeństwo z Nicolasem de la Motte (ADRIEN BRODY), który uzurpował sobie prawo do noszenia tytułu hrabiowskiego. W krótkim czasie Jeanne udało się zjednać sobie opiekę dworskiego intryganta, Rétaux de Villete (SIMON BAKER), który nauczył ją wszystkiego, co wiedział o życiu na dworze i o jego najważniejszych postaciach. Jeanne starała się jak mogła zdobyć przychylność dworu, ale była stale ignorowana. Jedynym wyjściem było „odkupienie” honoru rodziny, ale do tego potrzebna była fortuna i Jeanne opracowała spektakularny plan. Najważniejszą częścią intrygi był niezwykły klejnot - przepiękny naszyjnik z 647 diamentami, tak drogi, że żaden dwór królewski w ówczesnej Europie nie mógł sobie na niego pozwolić. Ten jedyny z swoim rodzaju klejnot został wykonany przez królewskich jubilerów na zamówienie Ludwika XV, który król chciał podarować swojej kochance. Zanim jednaj złotnicy wykonali zadanie, król umarł a kochankę wypędzono z dworu. Jubilerzy próbowali sprzedać naszyjnik Marii Antoninie. Królowa oficjalnie i zdecydowanie odmówiła, a twórcy niezwykłego klejnotu stanęli przed widmem bankructwa.

Królewscy jubilerzy, którzy nie przestali wierzyć w przychylność królowej, postanowili wykorzystać Jeanne i prosili, by wstawiła się w ich sprawie. Jednocześnie Jeanne nawiązała bliską znajomość z wpływowym kardynałem, Louis de Rohan (JONATHAN PRYCE) - rozpustnikiem, o którego wyczynach miłosnych krążyły legendy. Rohan marzył o funkcji szefa królewskiego rządu, czemu kategorycznie sprzeciwiała się Maria Antonina (JOELY RICHARDSON). By skutecznie przeprowadzić swój plan Jeanne wykorzystała talenty i umiejętności tajemniczego hrabiego Cagliostro (CHRISTOPHER WALKEN), zausznika kardynała.

Dzięki swojej błyskotliwej inteligencji, niezwykłemu czarowi i urzekającej zmysłowości Jeanne przekonała kardynała, że królowa chce zapomnieć o dawnych urazach i pogodzić się. Jeanne zdołała również wmówić kardynałowi, że Maria Antonina bardzo pragnie mieć drogocenny naszyjnik i liczy na to, że Rohan wyłoży pieniądze na ten jedyny w swoim rodzaju klejnot. Jednocześnie królowa ma nadzieję na zachowanie całej sprawy w głębokiej tajemnicy, zdając sobie sprawę, że jest co raz mniej lubiana przez lud. Kardynał Louis de Rohan połknął haczyk…

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…