Na obrzeżach Seulu Jung-Won prowadzi mały salon fotograficzny, który odziedziczył po ojcu. Codziennie zmaga się w nim z rutyną, czepialskimi klientami, dzieciakami powiększającymi zdjęcia z najgorętszymi dziewczynami z klasy. Pewnego dnia do studia zagląda Darim policjantka z drogówki z pobliskiego komisariatu. Dzięki niej, jego życie znowu powoli zaczyna nabierać sensu.