Współprodukowany m. in. przez Polskę film
Mała apokalipsa balansuje na granicy dramatu i... czarnej komedii. Akcja rozgrywa się we współczesnym Paryżu. W wyniku zabawnego zbiegu okoliczności dwoje bohaterów, przekonanych o samobójstwie przyjaciela — Stanisława, postanawia zbić na jego śmierci majątek. Okazuje się jednak, że „denat” ma się całkiem dobrze.