Kolejna porażka polskiej "kinematografii" z Zakościelnym i Kożuchowską w roli głównej. Szkoda Ani Przybylskiej, że w tym brała udział.

6/10 – nawet fajny film :)
Jednak nie raz oglądałam lepsze dlatego tak niska nota

6/10 – Fajna i zabawna, lecz do bólu przewidywalna polska produkcja. Obsada jak najbardziej na plus, postacie ciekawie wykreowane, dzięki czemu całość robi pozytywne wrażenie. Moim zdaniem jedna z lepszych komedii romantycznych ostatnich lat, zrealizowanych w naszym kraju.

szósty – typowa polska komedia romantyczna

7/10 – dla zakoscielnego to oblukałam, bo tej panny nie lubię i to właśnie ona mi tam nie pasowała, filmik fajny ale zbyt przesłodzony jak dla mnie ;]