Cudo – „Ratatuj” jest zdecydowanie jedną z moich ulubionych animacji ostatniej dekady. Ciężko mi jest nawet powiedzieć czemu. Na pewno dlatego, że Pixar, bo Pixar to zawsze uczta dla oka. Przypuszczalnie dlatego, że francuska muzyka, bo ona nieodmiennie działa tak wzruszająco i odprężająco zarazem. Poza tym pomysł o gotującym szczurze… no trzeba przyznać, że oryginalny. Na pewno jest w tym filmie wszystko to, co powinno być w dobrej animacji dla dzieci – przyjaźń, miłość, jakiś brak porozumienia między głównym bohaterem a światem, no i oczywiści happy and. Najprościej mówiąc (chociaż wiem, że mało precyzyjnie i z pewnością zbyt ogólnikowo) – ten film ma po prostu niepowtarzalny klimat. Sprawia, że robi się od niego ciepło na serduszku. I to chyba wystarczy :)
Pozostałe
Proszę czekać…
Animowana wersja Uczty Babette.