7/10 – Standardowy film biograficzny. Jednocześnie bardzo dobrze poprowadzony i nie popada w ckliwość. Historia Hawkinga broni się sama, ale i tak twórcy wykorzystali jej potencjał. "Teoria wszystkiego" potrafi przykuć uwagę na całe dwie godziny, nawet jeśli zna się dobrze przedstawioną historię.
Wielkim atutem filmu jest gra aktorska – bardzo dobra Jones i Redmayne, który – odnoszę wrażenie – został stworzony do tej roli. Mam na myśli nie tylko to, że wykazał się dużymi umiejętnościami i zasłużenie zbiera pochwały, ale też fakt fizycznego podobieństwa do prawdziwego Hawkinga. Nie mogę uniknąć porównania kreacji Redmayne’a, z tą którą stworzył Benedict Cumberbatch w 2004 roku w filmie "Hawking". To porównanie, jak i porównanie obu filmów zdecydowanie wygrywają Eddie Redmayne i "Teoria wszystkiego".
Pozostałe
Proszę czekać…
Niezły, choć spodziewałem się więcej z życia naukowego. Mamy za to dużo problemów emocjonalnych i okres z życia z pierwszą żoną. Dałem naciąganą 7-mkę.