Dawno, dawno temu był drwal, jego żona i ich siedmiu chłopców. Żyli w biedzie i zostali zmuszeni do ciężkiej pracy na zamku, w którym Rosemonde, mała księżniczka, jest kochana przez swoich rodziców, którzy nie wiedzą już, co jej dać. Cierpi na samotność. Ich ostatni dar, niebieski motyl, unosi wiatr. Pomimo wszystkich badań króla, pozostaje on nie do wyśledzenia. Ląduje u Tomcia, do ostatniego urodzonego drwala. Chłopiec przyniesie go osobiście małej księżniczce. Cieszy się, że w końcu znajduje towarzysza, każe mu obiecać, że znów go zobaczy, ale nadchodzi głód. Drwal nie jest już w stanie zaspokoić potrzeb rodziny, więc traci dzieci w lesie. Tomcio, który słyszał, jak rodzice przygotowują się na stratę, podnosi białe kamyki i rozrzuca je na ścieżce. Żeby dzieci mogły iść do domu. Drwal próbuje ponownie następnego dnia, a Tomcio zdążył tylko zabrać okruchy chleba...