13 listopada 1990 roku David Gray, samotnik i kolekcjoner broni, zastrzelił trzynaścioro mieszkańców Aramoana, małego miasteczka przy plaży na nowozelandzkiej Wyspie Południowej. Film Roberta Sarkiesa przedstawia tę tragedię w zupełnie niespodziewany sposób. Rzeczywiście, jest w tym filmie samotny strzelec i jego brutalne starcie z policją, ale jednocześnie jest to obraz jak najbardziej odległy od klasycznego filmu akcji. Przemoc, którą Sarkies pokazuje sporadycznie, jest dziwnie rozczarowująca. Lejtmotywem jest tu bowiem oczekiwanie - czeka tajemniczy snajper, czekają sąsiedzi, niepewni, co się właściwie dzieje, i czekają policjanci, zupełnie nieprzygotowani na takie wydarzenie w ich małej wiosce.

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…