Super film – Reżyser Paweł Łungin spróbował w "WYSPIE" (Ostrow) zajrzeć w głąb wiary, przedstawić bohatera, który poszedł za Chrystusem do końca.
Ten bohater to "jurodiwyj" starzec Anatoli, który w młodości, podczas II wojny światowejm, zmuszony przez niemieckiego oficera zabije swego przełożonego. Był wtedy marynarzem na barce przewożacego węgiel, a przełozony szyprem. Gdy Niemcy wysadzają barkę w powietrze, marynarza ratują mnisi z pobliskiego maleńkiego monasteru(klasztoru), położonego gdzies daleko na północy, na jednej z maleńkich wysp. I tam bohater zostaje aż do końca swych dni. Staje się jurodiwym (szalonym dla Boga) starcem, do którego po uzdrowienie i radę przychodzi bardzo wiele osób…Lubi go też przełożony klasztoru Filaret. Tylko wielki grzech popełniony w młodości nie daje o sobie zapomnieć…To droga poszukiwania Boga przez mękę, cierpienie i pokajanie…
Inny sposób poprzez przyjęcie Bożej miłości już w dzieciństwie prezentuje przełożony Filaret. Trzeci jest udziałem kolejnego mnicha, który słuzy Bogu tak jak się służy w armii, oczekując w zamian kolejnych belek.
Film mówi o rzeczach ważnych dla każdego z nas…
"Wyspa" wygrała festiwal rosujskiego kina "Moskiewskie premiery", zamykała festiwal filmowy w Wenecji w 2006r.
Pozostałe
Proszę czekać…
Piękny, mądry, wyjątkowy, bogaty w swej prostocie – na długo pozostający w pamięci. Wspaniałe zdjęcia, muzyka, aktorstwo, historia. Zdecydowanie warto.