Kariera mistrza boksu ulega załamaniu wraz ze śmiercią jego żony. Aby odzyskać córkę bokser musi wyprostować swoje życie.
Billy Hope ciężką pracą osiągnął wszystko, czego można oczekiwać od życia. Ma piękną i kochającą żonę (Rachel McAdams (I)), uroczą córkę i wielkie osiągnięcia na ringu. Choć wydaje się to niemożliwe, w ciągu jednego dnia traci wszystko. Billy sięga dna, a jedynym sposobem, by się od niego odbić, jest rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Wsparcie znajduje na sali treningowej prowadzonej przez emerytowanego pięściarza i trenera najtwardszych bokserów amatorów (zdobywca Oscara Forest Whitaker). Dzięki jego wsparciu, Billy rozpoczyna największą walkę swojego życia, która ma przynieść mu odkupienie i zwrócić zaufanie bliskich. Najważniejsze stracie odbędzie się jednak poza ringiem. opis dystrybutora
„Do utraty sił”, choć gładko wpisuje się w dobrze znany z bokserskiego kina schemat z przewidywalnym zakończeniem, jest wart do obejrzenia. przeczytaj recenzję
Film Fuquy jest jak sportowiec, który ma imponujące warunki fizyczne, ale jest słaby psychicznie, przez co przegrywa wszystko już w swojej głowie. przeczytaj recenzję
Bokserska powtórka przeczytaj recenzję
Lupita Nyong'o została obsadzona w roli Angeli Rivery, ale zrezygnowała z powodu udziału w filmie Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy. zobacz więcej
MYŚLAŁEM ŻE PO SEANSIE BĘDĘ ZNOKAUTOWANY! A TU LEKKO ZAMROCZONY.TO JUŻ BYŁO ALE I TAK CHCIAŁO SIĘ OGLĄDAĆ,MOŻE TO MAGIA BOKSU BO JEST SZCZYT,UPADEK I POWRÓT. JAKE GYLLENHAAL ZNÓW DAJE DOBRĄ GRĘ,MINUS SŁABY SCENARIUSZ DLA WHITAKERA, A MÓGŁ DAĆ WIĘCEJ DRAMATURGII.
Całkiem dobry – Wreszcie trochę czasu było aby się zapoznać. Pomimo później pory dałem radę chodź lekko nie było, bo ów początek jakoś mnie nie zachwycił. Dopiero późniejsze sceny rozbudziły mnie na dobre. W zasadzie klasyczna historia, nic nowego się nie pojawia plus dodatkowe elementy jak rodzina , dziecko. Ale to dobrze bo urozmaiciło to fabułę.
Lubię grę Witakera bo zawsze czuć jego obecność na ekranie. Gyllenhaal dobrze odgrywa rolę boksera motoryczni dał z siebie 100%, ale aktorsko wypadł według mnie trochę blado.
Niemniej jednak pozycja godna uwagi i na pewno warta poświęcenia swojego czasu. 7.5/10
Wszystko już było, ale nie zawsze oznacza to niską wartość filmu. Ok.
Przeciętny – Film natrętnie powstał na schematach kina bokserskiego. Jest upadły wielki bokser, który podnosi się z niebytu, a pomaga mu trener, który od lat w tym niebycie tkwi. Scenariusz nawet nie próbował nic nowego w temacie zaproponować, czy być świeżo opowiedziany.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Już dawno nie oglądałam takiego filmu, który po prostu chłonęłam bez myślenia o tym, jak ktoś zagrał, czy za dużo dramy, ckliwych scenek itp. + Gus z The Strain