Decyzja o emigracji na Zachód w 1981 roku otworzyła nowy rozdział w karierze Agnieszki Holland. Trudno było sobie wymarzyć lepszy początek, bowiem już pierwszy film nakręcony przez reżyserkę w nowych warunkach dostał nominację do Oscara. Choć zrealizowane w RFN Gorzkie żniwa nie zdobyły statuetki, która powędrowała ostatecznie do argentyńskiej Wersji oficjalnej, to przeszły do historii jako jedno z najbardziej udanych dzieł w dorobku Polki. Z dzisiejszej perspektywy film Holland można docenić jako przykład umiejętnej gry ze schematami kina poruszającego temat Holocaustu. Historia Leona, bogatego polskiego gospodarza, który ratuje błąkającą się po lesie Żydówkę, tylko z pozoru przypomina jedną z wielu krzepiących opowieści o miłości wznoszącej się ponad cierpienie. W rzeczywistości Holland tworzy skomplikowany portret głównego bohatera, miotającego się pomiędzy dobrodusznością a pragnieniem władzy, hipokryzją i niemożliwym do okiełznania pożądaniem. Leon do samego końca sprawia wrażenie postaci nieprzeniknionej także dzięki zniuansowanej kreacji Armina Muellera-Stahla, niemieckiego aktora znanego ze współpracy m.in. z Fassbinderem, Szabó i Jarmuschem.
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…