Kiedy ogromny rekin atakuje załogę łodzi podwodnej, która utknęła na dnie oceanu, były komandos podejmuje misję ratunkową.
Pięć lat wcześniej ekspert od nurkowania, komandor Jonas Taylor, napotkał nieznane zagrożenie w niezbadanych głębinach Rowu Mariańskiego, które zmusiło go do przerwania wykonywanej misji i pozostawienia części swojej załogi. To tragiczne w skutkach zdarzenie doprowadziło do jego zwolnienia ze służby w atmosferze skandalu. Jednak tym, co ostatecznie zrujnowało jego karierę, małżeństwo i odebrało mu reszki honoru, była niczym niepoparta, niewiarygodna historia o przyczynie katastrofy. Taylor utrzymywał, że jego jednostkę zaatakowało gigantyczne, ponad 20-metrowe stworzenie, którego gatunek miał wyginąć ponad milion lat temu. Jednak kiedy na dnie oceanu osiada uszkodzona łódź podwodna z byłą żoną komandora pośród członków załogi, to właśnie on otrzymuje telefon. Chwytając szansę przywrócenia dobrego imienia czy też porywając się na samobójczą misję, Jonas musi stawić czoła swoim lękom i zaryzykować życie swoje oraz każdego członka załogi uwięzionego w głębinach, zadając sobie jedno pytanie: Czy to możliwe, że Carcharodon Megalodon — największy morski drapieżnik, jaki kiedykolwiek istniał, nadal żyje... i poluje na kolejne ofiary? opis dystrybutora
David Attenborough za głowę się łapie. przeczytaj recenzję
Gigantyczny rekin kontra niezawodny Statham – to chyba wystarczająca zachęta, aby pokusić się o wydanie kilkunastu złotych na seans, który umili wam czas. przeczytaj recenzję
Nieudany blockbuster, w którym 180 milionów dolarów budżetu poszło w dużą płetwę widoczną nad lustrem wody. Zmarnowany potencjał na odmóżdżający fun. przeczytaj recenzję
W „The Meg” twórcy zaprezentowali nam całkiem logiczne próby zgładzenia gigantycznego rekina, a to jak cała akcja się rozwiązuje jest całkowicie satysfakcjonujące. przeczytaj recenzję
Postfilm klasy B – jeszcze czegoś takiego nie ma, ale być może "The Meg" zainicjuje nowy trend wysokobudżetowych dzieł klasy B. przeczytaj recenzję
Jak przystało na największego twardziela współczesnego kina akcji, Jason Statham nawet wypad na ryby potrafi zamienić w ekstremalną jazdę bez trzymanki. przeczytaj recenzję
Film został nakręcony w okresie od 13 października 2016 roku do 11 stycznia 2017 roku. zobacz więcej
Ostatnimi laty nie za wiele powstaje tego typu filmów z sensownym budżetem, więc nie będę wybrzydzał. Ujdzie w tłoku. Kilka niezłych scen, jednocześnie czasem wieje nudą. Dialogi na poziomie kina klasy C. Odnosiłem wrażenie, że Statham wypowiada czasem swoje kwestie z zażenowaniem.
Obejrzeć się da, o ile nie spodziewa się nie wiadomo czego. Generalnie Szczęki dla ubogich, gdzie próbowano megarekinem nadrabiać. Połowa scenariusza, jak nie więcej zerżnięte z tej klasycznej już serii i nie wiele poza ty, Na wielki plus zdjęcia, szczególnie podwodne.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Film zbyt dużo nie ma do zaoferowania,prócz słabych dialogów,głupstw w scenach i wielkiej schematyczności w takich produkcjach.klasyka kina B tylko z lepszymi efektami.