Film opowiada historię czwórki młodych Amerykanów, którzy postanawiają nakręcić dokument o kanibalach w Ameryce Południowej. Wyruszają więc w głąb tak zwanego "Zielonego Piekła" i słuch o nich ginie. Na ratunek wyrusza profesor Monroe, który ma zadanie odnaleźć młodych ludzi i ich taśmy z filmem. Niestety po… zobacz więcej
Film opowiada historię czwórki młodych Amerykanów, którzy postanawiają nakręcić dokument o kanibalach w Ameryce Południowej. Wyruszają więc w głąb tak zwanego "Zielonego Piekła" i słuch o nich ginie. Na ratunek wyrusza profesor Monroe, który ma zadanie odnaleźć młodych ludzi i ich taśmy z filmem. Niestety po poszukiwaniach znajduje tylko taśmy. Przywozi je do Nowego Jorku i przedstawia telewizji, która chce film dokumentalistów puścić na antenie. Kiedy Monroe zaczyna oglądać taśmy dowiaduje się wszystkiego o wyprawie, którą miał ratować. Anonimowy
Holokaust Kanibali, czyli kino tylko dla fanów gore. przeczytaj recenzję
Realizm scen zmusił reżysera do składania wyjaśnień i udowodnienia, iż na planie zostały użyte sztuczna krew i wnętrzności. zobacz więcej
Nabita na pal kobieta w pierwszych ujęciach ma luźno zwisające nogi, w następnym zaś – skrzyżowane. zobacz więcej
Eeee.. ? – SPOILERY
Czytając różne komentarze tutaj spodziewałem się czegoś lepszego. Miałem nadzieje, że film wywrze na mnie jakieś wrażeniem, już nieważne jakie. Myślałem że albo wyłączę w połowie z obrzydzenia, albo będę śledził do końca z wielkim zaciekawieniem. A tu nic… . Fakt że ogólny przekaz dość ciekawy, że tak naprawdę "cywilizowani" ludzie nie różnią się wcale od dzikusów. Jednak forma filmu nie jest jakaś powalająca. Gra aktorów średnia, choć pewnie ciężko im było grać niektóre sceny, zwłaszcza, że w wielu musieli grać nago. Scenariusz jak z kiepskiego amerykańskiego horroru o nastolatkach. I to, o czym się najwięcej mówi czyli brutalność, myślałem że w filmach gore kamera nie ucieka od brutalnych scen, a tu jednak większość rzeczy była jakoś zasłonięta, albo prze drzewa albo była poza kadrem. W ogóle myślałem że więcej tych scen będzie, jednak większość filmu to jakieś szwędanie się po dżungli. Jeszcze co do zabijania zwierząt, każda śmierć dla rozrywki jest dla mnie bez sensowna, jednak jak ja bym był zmuszony zabić zwierzę to pewnie robił bym to tak jak w filmie, szybki ciach w szyje, żeby zwierzę jak najmniej czuło. Więc to nie było tak szokujące jak się spodziewałem.
Ogólnie zawiodłem się.
Nie taki straszny jak go malują. – Od dawna przymierzałem się do obejrzenia tego filmu. Zachęcała mnie krytyka tego filmu (na temat jego brutalności) oraz to, że jest w kilkudziesięciu krajach zakazanych (łącznie z krajem produkcji – dziwne nie?). Co prawda powinno to zniechęcać, ale mnie wręcz przeciwnie. Zastanawiałem się, czy wytrzymam do końca itp.
No i w końcu zebrałem w sobie odwagę i obejrzałem ten film. I co? Rozczarowanie (jeżeli można to tak nazwać :)). Czekałem na sceny, w których zamknę oczy z obrzydzenia, ale niestety (?!) takiej nie było. Muszę jednak przyznać, że nie było przyjemnym oglądanie zabijania zwierząt. Bo jak na niejednym forum było poruszane, zwierzęta były zabijane na planie żywcem, aby zwiększyć realność filmu. Jedynie to w jakimś stopniu budziło odrazę.
Moim zdaniem, gdyby film powstał w dzisiejszych czasach, to nie byłby osnuty taką falą krytyki. Wręcz niektórzy, by zniechęcali do jego oglądania mówiąc, że jest słaby itp. Ogromnym plusem filmu jest muzyka. Potęgowała ona uczucie… już nie pamiętam czego, ale potęgowała.
Wystawiam dla tego filmu ocenę 6/10 (może być) :)
'’Cannibal Holocaust'’ powstał w 1980, w tamtych czasach szokował, nikt wcześniej nie pokazywał takich scen. Co do muzyki się zgadzam,jest świetna. Oprócz niej podobała mi się też świetnie pokazana przyroda. Jeśli chodzi o brutalność to jest trochę takich scen i to nie chodzi tylko o zabijanie zwierząt. Ja osobiście mam wersję nieocenzurowaną, troszkę się jej naszukałem bo film był niemiłosiernie cięty przez cenzurę. Moim zdaniem film ma klimat, ma to ’’coś’’. Jeśli szukasz czegoś naprawdę extremalnego to mogę Ci polecić kilka tytułów. Pozdrawiam !
Z tych tytułów które oglądałem to: Aftermath (reż.Nacho Cerda), dwie części Nekromantik, trzy części August Underground, Men Behind the Sun (dwie pierwsze części), seria Guinea Pig, Buio Omega, Cannibal Ferox, New York Ripper. Z tych co słyszałem to: Braindead, Violent Shit, Ichi the Killer, I Spit on Your Grave, Murder Set Pieces, Niku Daruma. Oczywiście polecam wersje nieocenzurowane..
> piwo_war o 2009-03-29 14:09 napisał:
>
> Moim zdaniem, gdyby film powstał w dzisiejszych czasach, to nie byłby osnuty
> taką falą krytyki. Wręcz niektórzy, by zniechęcali do jego oglądania mówiąc, że
> jest słaby itp. Ogromnym plusem filmu natomiast jest muzyka. Potęgowała ona
> uczucie… już nie pamiętam czego, ale potęgowała.
>
> Wystawiam dla tego filmu ocenę 6/10 (może być) :)
Co do muzyki, to pewnie chodziło o że jest śmiesznie dopasowana… ;) Z podobnych przesłanek co autor powyższej wypowiedzi sięgnąłem po ten film… Sądzę, że w czasach gdy był kręcony, mógł szokować, jednak biorąc pod uwagę ilość filmów, jakie dane mi było obejrzeć, to nie jest jednak jakimś szczególnie wybitnym dziełem. Jak już wspomniałem wcześniej, muzyka miejscami zwala z nóg ;)
> majak01 o 2009-07-03 22:57 napisał:
> Moim zdaniem muzyka idealnie oddała klimat filmu: takie połączenie gore z
> sielankową muzyczką. Zmierzony przez reżysera, wspaniały kontrast.
>
> Mała autoreklama: zapraszam do dyskusji na temat gore tutaj:
> http://majak01.fdb.pl/note/65-gore
Hmm… fakt, kontrast i to ogromny… fakt, można to odebrać jako swego rodzaju beztroskę w zastosowanych scenach, ale wg mnie to zwyczajnie nie pasuje…
necrophagia napisała przekiekna sciezke dzwiekowa… – … szkoda, ze w roku 1980 nie istnieli, bo rezyser pewnie nie ominalby takiej perelki, zeby wrzucic do koncowych napisow jako tlo.
a tu dla zainteresowanych, mozna nacieszyc oko kadrami z filmu i delektowac sie muzyka (prawie jak V symfonia :)
> Cephalic o 2008-08-20 22:45 napisał:
> … szkoda, ze w roku 1980 nie istnieli, bo rezyser pewnie nie ominalby takiej
> perelki, zeby wrzucic do koncowych napisow jako tlo.
>
> a tu dla zainteresowanych, mozna nacieszyc oko kadrami z filmu i delektowac sie
> muzyka (prawie jak V symfonia :)
>
> http://www.youtube.com/watch?v=H_1m6lUTmLo
[Od moderatora: a ja Ci życzę więcej tolerancji, nie jesteś tu sam i obowiązuje Cię regulamin ;)]
> Odi o 2008-08-21 00:19 napisał:
> * oglądając te piękne kadry. Nie cierpię tego filmu a
> fascynacja nim i jemu podobnymi produkcjami mnie przeraża i dziwi. A już muzyka
> gore jakiej fragment zaproponowałeś to lekka przesada, naprawdę można być fanem
> czegoś takiego? Zaznaczam, że bardzo lubię rock i metal, ale w łagodniejszych
> wydaniach. Mam tylko nadzieję, że nigdy w historii kina nie znajdzie się jakiś
> bogaty szajbus i nie nakręci filmu w tym temacie, z budżetem większym niż kilka
> tysięcy dolarów, a jeśli już nakręci, to pożałuje na promocję. I na wieki, fani
> takich filmów będą odosobnioną niszą społeczną.
Ty, Odi- wyluzuj… Ja jestem wielkim fanem filmów gore (nie muzyki), może Ci się to nie podobać, ale szacunku troszeczkę. Nikt Ci tego nie każe oglądać. Oglądaj dramaty, komedie czy co tam lubisz, ale daj też innym oglądać to co lubią. Jeśli chodzi o "bogatego szajbusa" to nie ma szans, żeby taki film trafił do kin czy też na DVD, nie w Polsce. Zresztą już sam Rob Zombie wydał na świat dwa filmy o podobnej tematyce, z czego pierwszy przez wielu zaliczany jest do gore – Dom 1000 trupów, był nawet w CKM-ie dodatkiem płytowym. Więc ludzie chcą to chyba oglądać.
> majak01 o 2008-08-21 09:58 napisał:
> Ty, Odi- wyluzuj… Ja jestem wielkim fanem filmów gore (nie muzyki), może Ci
> się to nie podobać, ale szacunku troszeczkę. Nikt Ci tego nie każe oglądać.
> Oglądaj dramaty, komedie czy co tam lubisz, ale daj też innym oglądać to co
> lubią. Jeśli chodzi o "bogatego szajbusa" to nie ma szans, żeby taki film trafił
> do kin czy też na DVD, nie w Polsce. Zresztą już sam Rob Zombie wydał na świat
> dwa filmy o podobnej tematyce, z czego pierwszy przez wielu zaliczany jest do
> gore – Dom 1000 trupów, był nawet w CKM-ie dodatkiem płytowym. Więc ludzie
> chcą to chyba oglądać.
Tak Dom 1000 trupów oglądałem. Nawet dało się wytrzymać, ale jak zostało 20 minut do końca filmu, zaczęło się pieprzyc maksymalnie, jakieś ręce z ziemi, jakiś mutant. Do kitu. mam nadzieję, że to co piszesz, o małych szansach realizacji i promocji filmu z gatunku gore w Polsce jest prawdą. Dzięki Bogu, że nie wszyscy są tak bardzo skrzywieni.
A ten apel co do mojego wyluzowania jest sensowny jeśli, nie mówiłbym prawdy. Większość maniaków gore, zachowuje się i wychwala te filmy jakby faktycznie przy nich (Treść usunięta z powodu niezgodności z regulaminem). Osobiście znam jednego takiego, więc wiem co mówię. Nie wiem co wprawia takich ludzi w zachwyt w scenie, w której kobiecie wkłada się w pochwę, gigantyczny pełny zadr drewniany kołek. Jest dużo krwi, kobieta zwija się z bólu a fanatyk gore co wtedy robi rechocze ze śmiechu? Czy sięga do spodni? Przecież to jest jakieś zboczenie, nie wiem czy nie większe niż pedofilia. [Odi, przesadzasz]
a ja nie wiem czy jest sie czym tak nieswiezo podniecac :)
CH jest jednym z moich ulubionych filmow, niektorzy piszcza, ze okropny, ze mordowano naprawde zwierzeta, ze wulgarny, bezsensowny zly itd. a ja pytam: i co z tego? Rozne filmy podobaja sie roznym ludziom, tak to jest juz w zyciu i nie tylko dotyczy to filmow. a Twoj komentarz Odi przypomina mi skandowanie typu:
'’ Burn burn burn
Burn the witches
Burn the witches
Don't take time to sew the stitches’’
ogladales moze, ktoras z czesci Guinea Pig? jezeli nie to polecam xD
> Odi o 2008-08-21 16:25 napisał:
> Tak Dom 1000 trupów oglądałem. Nawet dało się wytrzymać, ale jak zostało 20
> minut do końca filmu, zaczęło się pieprzyc maksymalnie, jakieś ręce z ziemi,
> jakiś mutant. Do kitu. mam nadzieję, że to co piszesz, o małych szansach
> realizacji i promocji filmu z gatunku gore w Polsce jest prawdą. Dzięki Bogu, że
> nie wszyscy są tak bardzo skrzywieni.
> A ten apel co do mojego wyluzowania jest sensowny jeśli, nie mówiłbym prawdy.
> Większość maniaków gore, zachowuje się i wychwala te filmy jakby faktycznie przy
> nich -. Osobiście znam jednego takiego, więc wiem co mówię. Nie wiem
> co wprawia takich ludzi w zachwyt w scenie, w której kobiecie wkłada się w
> pochwę, gigantyczny pełny zadr drewniany kołek. Jest dużo krwi, kobieta zwija
> się z bólu a fanatyk gore co wtedy robi rechocze ze śmiechu? Czy sięga do
> spodni? Przecież to jest jakieś zboczenie, nie wiem czy nie większe niż
> pedofilia.
Odi, masz swoj jakiś ulubiony film?? Jeśli tak, to na bank będziesz go bronił jeśli ktoś napisze, że jest on do niczego, totalne dno dla idiotów. Znasz jednego fana gore i już wiesz, że wszyscy są popaprani? To tak jakby powiedzieć, że np. miliard Chińczyków jest taka, tylko dlatego, że znasz jednego. Nie generalizuj. Ja jestem fanem gore, ale nie /, jak to ująłeś, przy tych produkcjach. Po prostu je lubię i będę oglądał. I uwierz mi, że nie jestem zboczeńcem czy jakimś kolesiem o skrzywionej psychice. Porównywanie oglądania filmów gore do pedofilii jest lekko mówiąc nie na miejscu. Nikt Ci nie każe oglądać tych produkcji, więc nie oglądaj ich jeśli nie chcesz. Jest to specyficzne kino, nie dla każdego.
Jeśli chodzi o promocję takich filmów w Polsce to kto wie co będzie na naście lat- ludzie szukają nowych wrażeń, a kino grozy już postępuje w tym kierunku- wystarczy spojrzeć na serię Piła- wyjątkowo brutalna pozycja jak na te które puszcza się w kinach, a poprzeczka stawiana jest coraz wyżej…
> majak01 o 2008-08-21 21:35 napisał:
> Odi, masz swoj jakiś ulubiony film?? Jeśli tak, to na bank będziesz go bronił
> jeśli ktoś napisze, że jest on do niczego, totalne dno dla idiotów. Znasz
> jednego fana gore i już wiesz, że wszyscy są popaprani? To tak jakby powiedzieć,
> że np. miliard Chińczyków jest taka, tylko dlatego, że znasz jednego. Nie
> generalizuj. Ja jestem fanem gore, ale nie walę konia, jak to ująłeś, przy tych
> produkcjach. Po prostu je lubię i będę oglądał. I uwierz mi, że nie jestem
> zboczeńcem czy jakimś kolesiem o skrzywionej psychice. Porównywanie oglądania
> filmów gore do pedofilii jest lekko mówiąc nie na miejscu. Nikt Ci nie każe
> oglądać tych produkcji, więc nie oglądaj ich jeśli nie chcesz. Jest to
> specyficzne kino, nie dla każdego.
> Jeśli chodzi o promocję takich filmów w Polsce to kto wie co będzie na naście
> lat- ludzie szukają nowych wrażeń, a kino grozy już postępuje w tym kierunku-
> wystarczy spojrzeć na serię Piła- wyjątkowo brutalna pozycja jak na te które
> puszcza się w kinach, a poprzeczka stawiana jest coraz wyżej…
Tyle, że nie generalizuję tylko dlatego, że znam jednego ale obserwuję na różnych forach jak ludzie podniecają się takimi filmami, również i na tym forum, co bardzo mnie dziwi a najbardziej, że tendencja do pieprzenia o zaletach takich filmów rośnie . Co jest tego rodzaju filmie takie wspaniałe, że dajecie mu 10/10? Fabuła, gra aktorska, zdjęcia, efekty? Odpowiecie klimat? Jaki do cholery klimat? Porównanie do pedofila w tym przypadku jest bardzo na miejscu przecież oni również czują "klimat" filmów porno z udziałem 4 latków. No bo przecież fabuły tam nie ma, podobnie w filmie gore.
No ale jeśli tak Ci bardzo zależy, to ok nie będę Wam psuł nastroju swoimi wypowiedziami. Bądźcie twardzi i piszcie jak to Was taki film nie rusza i możecie oglądać go po 100 razy dziennie, żaden powód do dumy moim zdaniem. Co do oglądania filmów gore prze ze mnie, jako widz i wielbiciel kina, widziałem kilka takich filmów bo to naturalna kolei rzeczy wszystko trzeba poznać, żeby móc się wypowiedzieć. No i masz rację, nie mam ochoty na więcej podobnych obrazków, nie chcę oglądać takich filmów i nie zamierzam. Jednak, krytyka z mojej strony padnie zawsze, bo nie widzę w tych produkcjach nic, po za bezsensowym skakaniem koguta z obciętą głową.
> WielkiBialyKrolik o 2008-08-21 19:42 napisał:
> a ja nie wiem czy jest sie czym tak nieswiezo podniecac :)
>
> CH jest jednym z moich ulubionych filmow, niektorzy piszcza, ze okropny, ze
> mordowano naprawde zwierzeta, ze wulgarny, bezsensowny zly itd. a ja pytam: i co
> z tego?
No to podaj mi 3 zalety takiego filmu. 3 które powodują, że dostaje od Ciebie 10/10 co znaczy, że jest bardzo ale to bardzo wartościowy i śmiało można go polecić każdemu widzowi. 3 zalety, które prawdziwy znawca kina wszelkiego gatunku, również będzie w stanie docenić. Może akurat uda Ci się mnie przekonać?
> Cephalic o 2008-08-20 22:45 napisał:
> … szkoda, ze w roku 1980 nie istnieli, bo rezyser pewnie nie ominalby takiej
> perelki, zeby wrzucic do koncowych napisow jako tlo.
>
> a tu dla zainteresowanych, mozna nacieszyc oko kadrami z filmu i delektowac sie
> muzyka (prawie jak V symfonia :)
>
> http://www.youtube.com/watch?v=H_1m6lUTmLo
O ile lubię Necrophagię,vto ten kawałek średnio im wyszedł…
G.E.N.I.A.L.N.Y. – Szczerze polecam fanom tego gatunku. Odradzam natomiast wszystkim o ograniczonych horyzontach myślowych, którzy krytykują film gore właśnie za to, że jest filmem gore. xD
Mini ciekawostka: Reżyser zagrał rolę włoskiego kanibala w filmie Hostel II.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
opinia – Na piewrwszy rzut oka film wydaje sie blahej tresci ale nic bardziej mylnego!
Co prawda film wywolal u mnie bol brzucha aczkolwiek trzeba przyznac, iz porusza ciekawe tematy – krytyka roli mediow w zindustrializowanym spoleczenstwie, konflikt kultur oraz ekspansja bialego czlowieka.
Ostrzegam widzow – sceny zabijania zwierzat sa prawdziwe i okrutne!!!