Lecząc rany powstałe w wyniku wypadku samochodowego, Earl dochodzi do wniosku, że jego życiem rządzi karma. Za każde świństwo i złośliwość, które kiedyś wyrządził innym los odpłaca mu tym samym. Sporządza więc długą listę "złych uczynków", którymi kiedyś wyrządził krzywdę wielu ludziom i postanawia wyrównać rachunki: za każde jedno zło – jeden dobry uczynek. W taki sposób życie popijającego piwo nieroba zmienia się nie do poznania.