coolawyjaszczomp
coolawyjaszczomp

coolawyjaszczomp

@coolawyjaszczomp

Punkty
0 za dodawanie
Poprawność dodawania
Z ostatnich 30 dni: brak danych
Z ostatniego roku: brak danych
Dołączył
grudzień 2009 ( ostatnia wizyta)
Ostatnio ocenione Filmy Osoby
Predators
10
Silent Hill
9
Listy

Do obejrzenia

Do obejrzenia
Aktywność
Księga ocalenia (2010)

Ale marudzicie. Na mnie zrobił wielkie wrażenie. Wiele rzeczy jest niedopowiedzianych. Myslę, że taki był zamysł autora od samego początku. Tutaj na wiele pytań widz musi odpowiedzieć sobie sam. To jeden z niewielu powstających dziś filmów, który zmusza do refleksji. The Book of Eli ma naprawdę szlachetny, piękny i głęboki przekaz. Tak wielkie wrażenie zrobił na mnie też K-PAX. Dla mnie nie muszą cały film latać zaćpani z kałachami i nawalać do wszystkiego co się rusza, aby film był dobry. Poza tym bardzo podobała mi się dołująca ścieżka dźwiękowa, gdy tytułowy Eli włóczył się przez pustkowia. Skojarzenia z grą Fallout 3 jak najbardziej na miejscu. Moim zdaniem to jeden z najciekawszych filmów ostatnich miesięcy. I nawet nie ze względu na Denzela W., ale na kapitalną oprawę (że się tak wyrażę) graficzną, która na myśl przywodzi spartańskich "300". Film ma cudowny klimat.

Fishburne stoczy walkę z Predatorami

Z rozkoszą obejrzę trzeciego Predatora. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej oryginalnych istot stworzonych na potrzeby kina i gier video. Akcja ma się toczyć na rodzimej planecie Drapieżców, więc moja ciekawość jest jeszcze większa. Dawajcie to na ten tychmiast!

Twórcy Avatara sfrustrowani nominacjami

To, co najbardziej urzekło mnie w Avatarze, to właśnie kapitalna gra Zoe Saldany. Bardzo sugestywnie potrafi wyrażać emocje samą twarzą. Naprawdę to wielka sztuka. Po obejrzeniu filmu 1 stycznia, byłem pewien, że zostanie ona wyróżniona za swoją rolę. Niestety. Według mnie Zoe Saldana została niedoceniona. Wielka szkoda.
Jak przypomnę sobie i porównam jakieś nędzne Benjaminy Batony z Pittem, które dostały ileś tam Oscarów, to mnie krew zalewa i tracę wiarę w kino. W Avatarze mamy w głównej roli mało znanych aktorów (mówię o Zoe Saldanie i Samie Worthingtonie). Gdyby zagrał tu jakiś Brad Pitt, to nawet gdyby zagrał dużo gorzej, to napewno dostałby 10 Oscarów. Bo to Pitt! Żenada.

Proszę czekać…