Jedna z najlepszych ról Travolty. Doskonały film dla każdego o wrażliwym charakterze.
W zasadzie nie wiem po co zrobiono kolejną wersję tego filmu. Po świetnej wersji z 1998 r w gwiazdorskiej obsadzie, gdzie poza perfekcyjną grą aktorską film miał swój niezwykły i niepowtarzalny klimat. Miał coś magicznego, że film na długo zapadał w pamięci.
O obecnej wersji można in plus powiedzieć, że jest pieczołowicie dopracowana w detalach i kostiumach do okresu historycznego. W zasadzie to wszystko co da się dobrego o nim powiedzieć. Gra aktorska niezła, magia ekranu praktycznie żadna a różnica z poprzednią wersją to co najmniej dwie klasy – oczywiście na korzyść poprzedniego filmu.
Mike Newell w sumie niezły reżyser, tyle że porwał się kanon ekstraklasy filmowej. Z podobnym skutkiem mógłby nakręcić nową wersję Matrixa.
Proszę czekać…