Zwiastun Ostatniego Władcy Wiatru! 0

Pojawił się w końcu pełny zwiastun najnowszego filmu M. Night Shyamalana pod tytułem Ostatni Władca Wiatru. Eksperci twierdzą, że jest to idealny film dla niego – czyżby po kilku porażkach kasowych i artystycznych z rzędu miał wrócić z czymś wielkim?

Ostatni Władca Wiatru

Zapraszamy do obejrzenia przedsmaku tego filmu! Jak Wam się podoba?

Oparty na popularnym serialu dla dzieci pod tym samym tytułem, którego twórcami byli Michael DiMartino i Bryan Konietzko, osadzony w świecie fantasy wzorowanym na azjatyckiej metafizyce, w którym głównymi wątkami są wschodnie sztuki walki i magia. Potomek znaczącej linii Awatarów musi nauczyć się odpowiedzialnego działania, aby skutecznie stawić czoła narodowi Ognia i nie dopuścić do zniewolenia narodów Wody, Ziemi i Powietrza.

Premiera filmu odbędzie się 1 lipca w USA, a my go zobaczymy 3 września.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 17

Ronaldinho

Tak, to prawda, ale ci sami ludzie również nienawidzą dubbingu w filmach aktorskich, chętnie by oglądali filmy w kinie z lektorem, ale on w kinach być po prostu nie może z przyczyn technicznych.

MJ_MARTINO

Jak widzę w filmie dubbingowanym, że to co mówi aktor jest sprzeczne z

Też to mam ;D

Quagmire

Czyli wprowadzanie dubbingu pokoleniowo działa, pojawili się już jego pierwsi zwolennicy… Na jakimś forum padło zdanie, że polskie komedie romantyczne cieszą się taką popularnością, bo ludzie chętniej wybierają filmy bez napisów, jednak coś może w tym być.
Nigdy i nic nie przekona mnie do dubbingu, bo po prostu chcę słyszeć oryginalne głosy, nawet w wersji z lektorem je słychać. Dubbing to profanacja gry aktorskiej.

alienK

Dla mnie, prymitywne jest dubbingowanie filmu. Oryginalna ścieżka dźwiękowa to jest to. Jak widzę w filmie dubbingowanym, że to co mówi aktor jest sprzeczne z ruchem ust w/w to uczulenia dostaję.

Ronaldinho

U mnie po prostu jeżeli ktoś rusza ustami na ekranie, to mam słyszeć oryginalny dźwięk, jeżeli tak nie jest, tracę całkowitą przyjemność z oglądania.
Poza tym niby czemu napisy są prymitywnym przystosowaniem? Bo pozwalają osłuchać się w języku? Bo poprawiają koncentrację? Bo nie zaburza to oryginalnych dźwięków z filmu?
Ja widzę związek z umiejętnością czytania, bo niektórzy twierdzą, że nie chcą oglądać z napisami, bo nie mogą nadążyć za nimi, a jeżeli ktoś tego nie umie, no to ma problem.
Zresztą może ty wyznajesz zasadę z tym przystosowaniem do polskich warunków typu "obejrzeć film, aby go zaliczyć" bez względu na jakość odbioru.
No i na koniec czy według ciebie "Godfathera" dobrze by ci się oglądało z dubbingiem?
Ta, też to zauważyłem, w takim stopniu, że już zaczęli dubbingowane filmy serwować z dodatkowymi kopiami z napisami, tam gdzie jest to możliwe (multipleksy).

Proszę czekać…