"Kto boi się zrobić błąd, ten nigdy nie będzie robić historii" Andr Malraux

BO Świat: Opłacalna walka z zombie 0

Film Resident Evil: Afterlife w miniony weekend zdominował nie tylko amerykańskie, ale również światowe kina. Produkcja ta została liderem zestawienia zarabiając świetne 46,2 mln $. To wynik najlepszy w całej historii tej serii. Niewątpliwie teraz wiemy, dlaczego zarówno producenci jak i reżyser (Paul W.S. Anderson) myślą o kontynuacji.

Kadr z filmu Resident Evil: Afterlife (2010)

Na pozycji drugiej znalazła się Incepcja wyreżyserowana przez Christophera Nolana. Obraz ten zarobił w weekend kolejne 14,6 mln $, co daje łączne przychody na poziomie 447,1 mln $. Ten niespodziewanie dobry wynik na pewno ucieszył wszystkich, którzy na początku bali się angażować w ten dosyć odważny projekt.

Miejsce trzecie w ten weekend przypadło Uczniowi czarnoksiężnika. Produkcja studia Disney’a, która w Stanach zaliczana jest do jednej z największych klap roku w światowych kinach radzi sobie całkiem nieźle. Wynik z weekendu to 9,1 mln $, który był możliwy dzięki dobremu debiutowi na rynku Chińskim. Tymczasem łączne przychody z wyświetlania tej produkcji wynoszą 127,6 mln $.

Na pozycji czwartej znalazła się animacja studia Universal pt. Jak ukraść księżyc. Trójwymiarowa produkcja zgarnęła jedynie 6,1 mln $. Nie jest to wynik, który ucieszy jego twórców. Na koncie producentów jest jak na razie 81,5 mln $.

Miejsce piąte zdobył Ostatni Władca Wiatru. Produkcja M. Nighta Shyamalana zarobiła 6,0 mln $, dosłownie o włos przegrywając o pozycję czwartą. Obraz ten ma na swoim koncie całkiem przyzwoite 150,2 mln $. Tak dobry wynik udało się osiągnąć głownie dzięki wpływom z rynku azjatyckiego.

  • Wszystkie dane dotyczą rynku światowego (nie uwzględniając Stanów Zjednoczonych)

Źrodło: www.hollywoodreporter.com

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…