Bruce Campbell w remake'u Martwego Zła! 1

Hiszpańskiej stronie internetowej dziennika El Pais udało się porozmawiać z Fede Alvarezem o remake’u The Evil Dead. Oto co reżyser postanowił wyjawić:

Jesteśmy świadomi jakich błędów nie możemy popełnić. Jako fani oryginału mamy świadomość, że obrazimy innych fanów za sam fakt, że podejmujemy się tego zadania. Zamierzamy podejść z szacunkiem do oryginału i sprawdzić, że zadowolimy nie tylko obecnych fanów, ale i przyciągniemy nowych.

Ponieważ jesteśmy fanami oryginału, zdajemy sobie sprawę, że nikt nie chce widzieć żadnego celebryty w remake’u takim jak ten. Jedyną rozpoznawalną twarzą będzie Bruce Campbell, który zaliczy krótki występ pod sam koniec filmu. Zamierzamy zmienić postacie i kilka szczegółów fabuły, trzymając się trzonu w postaci kilku przyjaciół znajdującej się w chatce, otoczonej przez demony, w środku lasu.

Sam Raimi twierdzi, że istnieje cienka granica między horrorem a komedią. Oryginalne The Evil Dead było w zamierzeniu czystym horrorem z mocnymi scenami gore w celu zaszokowania i przestraszenia widza. Wypożyczyłem ten film z moimi przyjaciółmi w wieku trzynastu lat i to był wielki błąd! Film wystraszył nas na śmierć.

Obecnie trwają prace nad scenariuszem, Diablo Cody (Juno) wprowadza poprawki do tekstu Alvareza.

Dodatkowo ciekawą informację Alvarez wyjawił na portalu YouTube w komentarzu pod swoim filmem Panic Attack!:

Zajmuję się The Evil Dead (remake). Sam zrobi Evil Dead 4 prędzej czy później (wierzcie mi, ja to wiem…).