Będzie 9. sezon Jak poznałem waszą matkę? 3

Twórcy serialu mówią, że rozmowy o przedłużeniu Jak poznałem waszą matkę do 9. sezonu, prawdopodobnie finałowego, są wstępne, ale bardzo optymistyczne. Stacja CBS jasno wypowiada się, że chciałaby kolejny sezon.

Zeszły rok był dla ekipy niesamowity. Nawiązaliśmy z nimi niebywałą więź. Oni wiedzą, że chcemy, aby serial powrócił w przyszłym roku, dlatego obecnie prowadzimy rozmowy, które są bardzo optymistyczne.

Współtwórcy Craig Thomas i Carter Bays powiedzieli, że planują każdy sezon bardzo dokładnie, a jednak poinformowali, że nie ma dokładnej daty kiedy poznamy tożsamość tytułowej matki.

To nie jest dla nas priorytet. Wiem że podobnie postąpili twórcy Zagubionych. Ludzie często zadają nam to pytanie. Może będzie tak, że przed ostatnim sezonem damy ludziom podpowiedź kto może być matką. Ciężko ustalić dokładną datę kiedy.

Jason Segel również wypowiedział się na temat kontynuacji serialu:

Chciałbym, aby serial zakończył się naturalnie, czy to na 8 czy na 9 sezonie. Odetchnąłem z ulgą jak dowiedziałem się, że istnieje jakiś plan.

Oprócz wieści na temat 9. sezonu, wiadomo również, że do obsady powrócą Joe Manganiello oraz Michael Trucco. Ten drugi miał powrócić w 7 sezonie, jednak inne zobowiązania na to nie pozwoliły.

Produkcja 8 sezonu Jak poznałem waszą matkę rozpocznie się w tym miesiącu.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 3

Quagmire

Mi też będzie ciężko przestać, moim zdaniem tylko blefują, że mają jakieś zakończenie. Sądzę, że mieli tylko zakończenie na wypadek gdyby serial skasowano po 1 sezonie- w którymś wywiadzie Bays i Thomas mówili, że w tym wypadku matką miała być Victoria.

Trophy

Victoria na pewno nie jest matką, więc oglądanie jak po raz kolejny Ted z nią jest będzie uciążliwe. Dodatkowo nie przepadałam za nią. Nieciekawa bohaterka. Niby twórcy mają przemyślane wszystko na każdy sezon, ale dziwnie to wygląda – najpierw Barney jest z Quinn, potem niby z Robin. Dobrze by było jakby nie przekraczali 10 sezonów.

A stwierdzenie, że robią podobnie jak w Lostach mnie zniechęca, bo pewnie wymyślą jakieś totalnie absurdalne zakończenie i okaże się, że robili w konia widzów przez te lata.

Mimo wszystko, obejrzę, bo zżyłam się z głównymi bohaterami.

Quagmire

W artykule przytoczono tylko część wypowiedzi twórców, reszta jest w stylu "to będzie ekscytujące zobaczyć jak Barney i Robin znowu zbliżają się do siebie a Ted próbuje znowu zacząć z Victorią". Przerażające, twórcy już nawet nie ukrywają, że kręcą się w kółko i reanimują trupa.

Proszę czekać…