Box Office: Lokaj pokonał Kick-Assa 4

The Butler to czwarty film Lee Danielsa. Jego debiut, Zawód zabójca przeszedł kompletnie bez echa, mimo kilku znanych nazwisk w obsadzie, zarobił w USA zaledwie 370 tys$. Sukcesem okazało się kolejne podejście, Hej, skarbie przy budżecie w wysokości 10 mln$ zarobił w USA 48 mln$, ale prawdziwe żniwa zebrał w trakcie sezonu nagród. Film zdobył 2 Oscary i 4 nominacje do tej nagrody (z czego dwie dla samego Danielsa za najlepszą reżyserię i najlepszy film), BAFTĘ, Złoty Glob i mnóstwo innych wyróżnień na całym świecie.

Kolejny obraz czarnoskórego reżysera nie powtórzył ani artystycznego ani też finansowego sukcesu, Pokusa może pochwalić się nominacją do Złotego Globu i katastrofą finansową w amerykańskich kinach, gdzie zarobiła zaledwie 693 tys$ przy 12.5 mln$ budżetu. Czas było zatem ponownie sięgnąć do serc i portfeli czarnoskórej widowni. The Butler, który mimo gwiazdorskiej obsady kosztował zaledwie 30 mln$, zarobił w piątek około 9 mln$. Powinno się to przełożyć na około 27 mln$ z całego weekendu i zwycięstwo w tym tygodniu. Film zbiera niezłe opinie od krytyków (73% na Rotten Tomatoes) i świetne od widzów (A na Cinema Score), z racji tematyki jest też wymieniany jako jedna z oscarowych niespodzianek.

Druga nowość tego weekendu to Kick-Ass 2. Film zarobił w piątek około 5.5 mln$, a cały weekend powinien zakończyć w przedziale 15-16 mln$. Pierwsza część nie była przebojem amerykańskich kin, a wyniki dwójki są jeszcze słabsze. Kick-Ass zarobił w swój pierwszy piątek 7.7 mln$, a w weekend 19.8 mln$. Ostatecznie wpływy w Ameryce zamknęły się w kwocie 48 mln$, a 96 mln$ zebranych na całym świecie wystarczyło do decyzji o kontynuacji. Pierwsza część kosztowała 30 mln$, druga powstała przy jeszcze większej ostrożności studia pochłaniając zaledwie 28 mln$. O filmie jest tym razem głośno nie z powodu artystycznego poziomu czy kasowych sukcesów, a dzięki Jimowi Carreyowi, który po jednej ze strzelanin w amerykańskiej szkole wycofał się z promocji tej produkcji, tłumacząc się niechęcią do przemocy. Krytycy również wyrazili niechęć do Kick-Assa 2 przyznając mu zaledwie 28% pozytywnych recenzji. To prawdziwa katastrofa przy świetnie przyjętej jedynce która mogła się pochwalić współczynnikiem w wysokości 77%. Widzowie przyjęli drugą część dużo cieplej, przyznając jej B+ na Cinema Score.

Trzecia premiera to kolejna próba zmierzenia się z biografią Steve'a Jobsa. Obraz Jobs nie wzbudził zachwytu ani recenzentów (24%), ani widzów (B-), ani też analityków box office’u. Film zarobił w piątek ok 2.4 mln$ a cały weekend zamknie kwotą w wysokości około 6-7 mln$. Budżet Jobsa to 12 mln$. Bez katastrofy, bez sukcesu, bez czegokolwiek co sprawiłoby, że ktoś będzie pamiętał o tym filmie za 2 lata. Ashton Kutcher musi teraz przychylniej spojrzeć na producentów Dwóch i pół.

Czwarta z premier to największa katastrofa tego weekendu. Thriller Paranoja został zmiażdżony zarówno przez krytyków, widzów jak i przy kinowych kasach. 35 mln$ budżetu, 1.3 mln$ w piątek, 3.5 mln$ w weekend, C na Cinema Score, 2% na Rotten Tomatoes, to dane które mówią same za siebie. Robert Luketic będzie musiał powrócić do kręcenia komedii romantycznych.

Premiery następnego tygodnia to film fantasy Dary Anioła: Miasto kości, komedia SF To już jest koniec, i horror Następny jesteś ty.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 4

Quagmire

W ostatnich 10 latach Ford zaliczył sporo klęsk lub rozczarowań, ale do "prosto na DVD" jeszcze nie zszedł:

K-19 100 mln$ budżetu- 35 mln$ wpływów w USA
Wydział zabójstw: Hollywood 75-30
Firewall 50-47
Crossing Over 25-0.4
Extraordinary Measures 31-12
Morning Glory 40-31
Kowboje i obcy 163-100
Paranoja 35-8 (?)

Dobrze, że sukces odniosły chociaż 42 i ostatni Indiana Jones. Z karierą Oldmana jest niewiele lepiej, ale on akurat znalazł sobie bezpieczne, drugoplanowe fuchy w drogich filmach zamiast ryzykować twarzą na plakacie.

Beznickowy

Spodziewałem się słabych wyników Paranoi, bo i Ford, i Oldman najlepsze lata już dawno mają za sobą. Od lat kojarzą się mi się bardziej z produkcjami straight-to-video. Do tego w głównej roli aktor, który swoją popularność zawdzięcza bratu i Miley Cyrus.

Quagmire

Ostatecznie Paranoja zadebiutowała na fatalnym 13 miejscu…

jacks

Miłe zaskoczenie Lokajem. Po Jobsie i Kick-Ass nie spodziewałem się żadnych rewelacji i tak to też wygląda, natomiast, że aż tak słabo przyjęto Paranoję to jestem w szoku – mamy tam przecież Forda i Oldmana, którzy powinni sami przyciągnąć rzeszę widzów, a tu takie buty :) Coś mi mówi, że poczekam na DVD…

Proszę czekać…