Kuchnia Filmowa: Spaghetti a'la Ojciec chrzestny 6
W dniu dzisiejszym rozpoczynamy mały eksperyment twórczy. We współpracy z blogiem Bezglutenowa kuchnia Loli mamy dla Was cykl artykułów, który łączy w sobie pasję do kina oraz kuchni. Znajdziecie tutaj przepisy do potraw z najbardziej znanych filmów. Na dzień dobry przedstawiamy Wam spaghetti a’la Ojciec chrzestny!
Te spaghetti to klasyk kuchni filmowej. Pamiętacie jak Pete Clemenza stojąc za kontuarem podaje przepis Michaelowi Corleone? Jeśli nie, to koniecznie musicie obejrzeć Ojca Chrzestnego w reżyserii Coppoli. To arcydzieło, w każdym rankingu jest w czołówce, nie ma się co dziwić, bo to przecież dzieło wybitne. Wprawdzie Clemenza podawał przepis na 20 mężczyzn, ja natomiast podaję na 5.
SKŁADNIKI:
- pół kilo mielonej wołowiny
- sól, pieprz
- oregano
- 5 ząbków (drobno posiekanych)
- mała cebula (drobno pokrojona)
- łyżeczka mazeiny
- 1 jajko
- puszka pomidorów w puszcze
- łyżka koncentratu pomidorowego
- 200 ml soku pomidorowego
- chlust czerwonego wytrawnego wina
- sól
- 4 ząbki czosnku (drobno posiekane)
- 1 cebula (drobno posiekana)
- szczypta cukru
- 50 ml oliwy z oliwek
- 250 g chorizo
- garść makaronu spaghetti na osobę (u mnie bezglutenowy)
- parmezan do posypania
PRZEPIS:
NA OLIWIE Z OLIWEK podsmaż cebulę i czosnek, kiedy się zeszklą dodaj pomidory i koncentrat. Duś kilka minut, w międzyczasie dodaj przyprawy i wino.
WOŁOWINĘ WYMIESZAJ z przyprawami, jajkiem, czosnkiem, cebulą i mazeiną. Wyrób bardzo dokładnie, mięso powinno być klejące i tworzyć zwartą masę. Uformuj kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Pokrój chorizo na plasterki.
KLOPSIKI I CHORIZO dodaj do sosu pomidorowego, który powinien całkowicie je zakrywać. Duś przez około 20 minut. Jeśli sos za bardzo odparuje dodaj wody lub sosu pomidorowego.
MAKARON UGOTUJ wg wskazówek na opakowaniu, wymieszaj z pomidorowym sosem, na wierzchu ułóż klopsiki i chorizo, posyp parmezanem. Smacznego
Więcej przepisów na smaczne potrawy znajdziecie na Bezglutenowa kuchnia Loli. Zachęcamy do czytania i gotowania :)
Jak ktoś to zrobi niech napisze czy mu ta kulka z mięsa czasem za twarda nie wyszła.