Byli prowadzący Top Gear chcą samochodowego uniwersum 1

Panowie szykują bowiem swoją własną platformę internetową, która będzie miała za zadanie łączyć maniaków czterech kółek. Będzie ona nosiła nazwę DriveTribe. Jeśli wierzyć zapowiedziom ma to być miejsce dla fanów motoryzacji i jest porównywane do innych tego typu przedsięwzięć – Twitch (skierowany do graczy) czy TripAdvisor (podróżników).

A o co tak w ogóle chodzi? Autorski pomysł Clarskona i jego kompanów będzie działał na zasadzie podziałów, które w ostateczności będą tworzyły jedną wielka rodzinę pod nazwą DriveTribe. Platforma będzie składała się z tak zwanych "plemion" (dosłowne tłumaczenie słowa "tribe" w tytule). Każde z nich będzie skupiało inną rzeszę fanów motoryzacji. Dla siebie znajdą coś fani Mustangów, Camaro czy też Porsche.

Według medialnych doniesień nad tym projektem miałoby pracować – oczywiście oprócz wyżej wymienionej trójki – na stałe od 15 do 30 osób. Dodatkowo do tworzenia tego niezwykłego miejsca mieliby zostać zaproszenie także znamienici goście: bloggerzy, pisarze, celebryci czy graficy. Aktualnie trwają prace techniczne nad platformą. Aby wszystko odpowiednio dograć potrzeba jednak trochę czasu. Nad stworzeniem odpowiedniej technologii, która pozwoli działać DriveTribe pracuje 20 osób. Cała ekipa tworząca platformę ma się składać z około 60 osób.

Na pewno pomysł wygląda interesująco z perspektywy fana motoryzacji. Nazwiska Clarksona, Hammonda i Maya również zachęcają i sprawiają, że warto czekać na ten projekt. A Wy jak się zapatrujecie na DriveTribe? Czy wolicie jednak klasyczne programy motoryzacyjne w stylu starego, dobrego Top Gear?

Źrodło: The Verge