Chris Pratt chciałby spotkania Star Lorda i Punishera 0

Nie od dziś wiadomo, że Marvel troszeczkę nie docenia potencjału swoich postaci, na ważny element MCU. A szkoda, bo gdyby zwrócono na to uwagę, wiele świetnych interpretacji nowych bohaterów mogłoby się pojawić w filmach pełnometrażowych.

Jest to tym ciekawsze, iż już wkrótce czeka nas premiera trzeciej części Avengers, która będzie wielkim filmowym wydarzeniem, przedstawiającym widzom aż 67 różnych bohaterów, razem na ekranie. Na pewno łatwiej byłoby wypełnić tę liczbę, gdyby w wielkim starciu pojawiły się także postaci z seriali.

W międzyczasie Chris Pratt, znany szerzej z roli Petera 'Star Lorda' Quilla w Strażnikach Galaktyki, w niedawnym wywiadzie, z okazji promocji remaku Siedmiu Wspaniałych powiedział, którego z bohaterów Marvela, najbardziej chciałby ujrzeć w nadchodzącym filmie:

To bardzo trudne pytanie. Wiem, że to od Marvela zależy kto i z kim będzie walczył. Sam osobiście nawet nie znam do końca odpowiedzi na to pytanie. Jeśli powiem coś nie tak, będę miał na pieńku ze sporą grupą fanów, albo i z samym Marvelem. Ale sam myślę, że niesamowite by było, by Peter Quill spotkał Punishera. Co prawda, nie jest on częścią Avengers, ale jak na MCU, myślę, że byłoby to wspaniałe. Zresztą, Punisher zawsze był moim ulubionym bohaterem, kiedy dorastałem, myślę, że fajnie byłoby go poznać.

Zważywszy na fakt, iż Punisher cieszy się ostatnio dużą sympatią fanów MCU, po jego występie w drugim sezonie Daredevila, nie zdziwiłoby to chyba nikogo, gdyby otrzymał własny film, albo chociaż pojawił się przy okazji wojny nieskończoności.

W międzyczasie przypominam, że ostatnim filmem aktorskim, w którym pojawił się słynny mściciel, był Punisher: Strefa wojny z 2008 roku.

Źrodło: movieweb.com

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…