Jim Carrey w nowej Opowieści wigilijnej 0
Potwierdzono informację, iż Walt Disney i Robert Zemeckis zrealizują nową wersję adaptacji opowiadania Karola Dickensa pt. Opowieść wigilijna. W roli głównej wystąpi Jim Carrey, wcieli się on w postać Ebenzera Scrooge'a.
Robert Zemeckis napisze scenariusz i wyreżyseruje adaptację. Nakręci ją używając tej samej techniki, której użył podczas realizacji Ekspresu polarnego i Beowulf, który swoją premierę w Polsce będzie miał 30 listopada tego roku. Technika ta (performance capture/Disney digital 3-D), polega na skopiowaniu ruchów aktorów na komputer i wprowadzeniu ich do trójwymiarowej animacji, przez co postacie poruszają się bardzo realistycznie.
Kilka stron internetowych podało, że Bob Hoskins, który pracował z Zemeckisem nad filmem Kto wrobił królika Rogera, zagra pana Fezziwiga w nowej Opowieści wigilijnej. Przedstawiciele studia Disney'a poinformowali, że żadne oficjalne rozmowy z tym aktorem nie zostały rozpoczęte.
W tej najpopularniejszej adaptacji opowiadania Charlesa Dickensa pozbawiony wszelkich uczuć Scrooge (Jim Carrey) jest człowiekiem, którego nie interesuje nikt inny poza jego własną osobą. Ten bezwzględny egoista uważa, że Boże Narodzenie to strata czasu! Jednak gdy zaczynają go nawiedzać świąteczne duchy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, Scrooge przyparty do muru musi zdecydować, co jest w życiu najważniejsze – jego własne ego czy otaczający go ludzie. Dla Scrooge'a nadszedł czas zastanowienia się nad swoim postępowaniem, a magiczny czas świąt sprzyja temu w szczególny sposób.
Do jednej z najbardziej udanych adaptacji Opowieści wigilijnej, zalicza się tą z 1999 roku z Patrickiem Stewartem w roli głównej.
Najpopularniejsze filmy Roberta Zemeckisa do tej pory zarobiły na świecie ponad 1,7 mld dolarów. Jest on autorem takich produkcji jak: Powrót do przyszłości II i III, Kto wrobił królika Rogera, Forest Gump (Oscar – Najlepszy reżyser), Cast Away – Poza światem czy Ekspres polarny.
Zapowiada się co najmniej ciekawie, dobra ekipa się zbiera, podobnie jak przy 'Ekspresie polarnym', tam był Tom Hanks, teraz Jim Carrey.