Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Kto zginął z rąk Negana? Tajemnica wreszcie odkryta 0

Kto zginął z rąk Negana? To pytanie zadawali sobie wszyscy fani The Walking Dead po ostatnim odcinku szóstego sezonu. Ten potężny cliffhanger, jaki został zaserwowany przez twórców serialu z pewnością zdenerwował niejednego widza, ale teraz wreszcie tajemnica została odkryta. Poniżej znajdziecie potężny spoiler dotyczący pierwszego odcinka siódmego sezonu. Czytacie na własną odpowiedzialność.

fot. materiały prasowe

Osoby odpowiedzialne za tworzenie The Walking Dead postanowiły, że wszystkie spekulacje fanów na temat tego kogo zabił Negan pójdą do kosza. Jak się okazało w pierwszym odcinku siódmej serii zginęła nie jedna, a dwie postacie! Pierwszą z nich jest Abraham Ford, który w serialu był grany przez Michaela Cudlitza.

Dla każdego kto śledzi powieść graficzną, jasne było, że nastał dla niego czas. Wiem, że Robert Kirkman nie był zadowolony z tego, w jaki sposób Abraham zginął w komiksie, dlatego też byłem ciekawy jak załatwią to w serialu. Myślę, że dał jasno do zrozumienia Neganowi, że jeśli ten chce kogoś zabić, to niech będzie to właśnie on. W ten sposób poświęca się, aby ocalić grupę.

powiedział aktor

Drugą postacią, która zginęła w serialu jest Glenn, w którego wcielał się Steven Yeun. Tego bohatera poznaliśmy już w pierwszym sezonie i do tego momentu był nieodłączną częścią serialu.

Moim zdaniem, to co wymyślił Robert jest popaprane, ale to w tym niesamowitym sensie – to całkowicie zmieni tę historię. Powiedziałem, żeby nie dawali tej śmierci nikomu innemu.
<stwierdził aktor

Dodał również, że przez pewien czas okłamywanie ludzi na temat losu jego postaci w serialu było zabawne. Z czasem jednak nie można już kłamać i jak twierdzi Steven Yeun, przestał rozmawiać z ludźmi. A Wy już widzieliście nowy odcinek siódmego sezonu? Co o nim sądzicie? Zaskoczeni?

Źrodło: EW

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…