50 Cent chce być szanowanym aktorem. 0
„Home of the Brave” ma mu to umożliwić.
Amerykańscy filmowcy nie czekają do końca wojny w Iraku, już teraz kręcą o niej filmy.
50 Cent
Jakiś czas temu w Maroku rozpoczęto zdjęcia do nowego obrazu Irwin’a Winkler’a pt. „Home of the Brave”.
Samuel L. Jackson zagra główną rolę lekarza, który stara się pomagać żołnierzom w przezwyciężaniu lęku, sam jednak maz tymproblem. W postacie marines wcielą się: Jessica Biel, Brian Presley i hip-hop’owiec-milioner 50 Cent (prawdziwe imię i nazwisko Curtis James Jackson III). Film ma być gotowy pod koniec roku.
50 Cent w jednym z wywiadów podkreśla jak ważne w jego życiu było dorastanie na ulicy, ciężki losdilera narkotyków i ciągła walka o przetrwanie, wszystko to pomoże mu lepiej odegrać swoją postać i nadać jej własny prywatny charakter. Podobnego zdania jest reżyser, którywyrażaaprobatęsłowami „…pierwsze spotkanie z 50 Cent’em mnie zaskoczyło, nie jest on typowym raperem-gangsterem, jest uprzejmy i miły, chłopak ma charakter…”. Winkler był tak zachwycony gwiazdą hip-hopu, że postanowił nakręcić dwie dodatkowe sceny z jego udziałem bymógł pokazać światu jak bardzo jest utalentowany.
Raper na czas kręcenia filmu zatrzymał się w hotelu za kilka milionów dolarów, i jak twierdzą media nie wygląda jak żołnierz ani gangster, przypomina raczej młodego biznesmena.
Denerwuje mnie, ze w USA 3/4 raperow zaraz ma zamiar zostac aktorami. Jak robia muze, to niech ja dalej robia a nie pchaja sie wszedzie po pieniadze. Chociaz kilku sie udalo np.: DMX, ICE CUBE czy niezyjacy juz 2PAC.