Największa baza filmów zhackowana! 0

Jasne – wystarczy niezla, idealnie trafiajaca reklama i wszystko co nawet kiczowe moze wydawac sie dla mas dzielem sztuki. Jednak wydaje mi sie ze na ocene tego fillmu wplynely tez inne czynniki.

Wszystko co się sprzedaje jest komercja. Amen. Święte słowa.

Ostra krytyka nowego Batmana mnie dziwi choć każdy ma prawo do swojego zdania. Niemniej pragnę zauważyć pewną drobną rzecz. Nowy Batman nie miał tak wielkiej promocji jak "Projekt Monster" a jakoś ten drugi film nie króluje w rankingach. Podobnie inne wielkie superprodukcje, które nieraz miały na swój czas wielkie promocje nie utrwaliły się jako przełomowe. Tym razem film pozytywnie oceniają i krytycy i zwykła publiczność. A to już jest coś.

Pewnie nigdy nie dowiemy się czy śmierć miała wpływ na odbiór filmu czy nie. Bo nie powiedziałbym, że producenci w jakoś sposób wykorzystali ją. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie starali się unikać skojarzeń, że rola Jokera miała tak negatywny wpływ na aktora, że doprowadziło go na skraj załamania. Historia o śmierci Ledgera zaczęła po prostu żyć swoim życiem. Podobno to jego najlepsza rola ale każdy z nas samemu oceni.

I na koniec jedno takie moje przemyślenie. Jak zawsze przy wielu filmów pada hasło "komercja". Niemniej pragnę zauważyć, że wszystkie praktycznie filmy są "komercją". Czyż komercją nie był kultowy "Ojciec Chrzestny"? Był. Dlatego nie lubię jak padają zarzuty, że coś jest komercyjne lub nie. W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko jest komercyjne.

"…….jak i również nie zachwycam się i nie zachwalam przedwcześnie jak to właśnie zrobiono z tym filmem i postaciami." tu się zgadzam, gdyż ty przedwcześnie obsmarowywujesz ten film.

“…..sądzę, że to będzie komercyjna młócka, oglądałem kilka scen dosyć długich z "Mrocznego Rycerza" i szczerze powiedziawszy moje pierwsze wrażenie co do Jokra pod względem gry jest bardzo negatywne."
czy więc inni nie mogą na podstawie tych kilku dosyć długich scen mieć pozytywnego nastawienia.

"No nie ukrywajmy w większości to same gówna teraz zapodają w kinach i to w dodatku przereklamowane"
W 89 to dopiero komunizm upadła i rynek reklamowy dopiero co u nas raczkował, nie było internetu, dwa państwowe kanały w telewizji, w kinach głównie powtórki, premiery po kilku latach od premiery światowej, więc nie opowiadaj bajek iż teraz są "same gówna przereklamowane" a wtedy było cacy bo wychodzisz na dziadka, który sądzi iż kiedyś to wszystko było lepsze.

“Jeśli chodzi o "Batmana" z Ledgerem to ten film nic więcej jak komercyjna komiksowa młócka jeszcze w dodatku remake i w ogóle" "Powielanie tej samej postaci, to mi wystarczy."
W takim razie Batman Burtona, jest remakiem filmu z 1966, który jest remakiem filmu z 1943. Jakoś to nie wpływa na twoją ocenę filmu Burtona, więc czemu w swoich wypowiedziach na temat Mrocznego Rycerza traktujesz remake jako argument, który stwierdza iż najnowsza produkcja będzie najprawdopodobniej "młócką dla najmłodszychę" Brak konsekwencji.

Według IMDB :

Aged 18-29 124,429 9.5

Tak oceniali ludzie – to są małolaty, tak ? :| Nie rozumiem tego, coś jest "inaczej", to od razu małolaty winne :P ?

Aged under 18 11,889 9.6

Z tego co widać, głosowało ich bardzo mało…

I żeby było zabawniej te 5300 ludzi, którzy głosowali na 1, to pewnie gdzieś z połowa z nich to ludzi, którzy ocenili ze złości nie widząc filmu na oczy :D

Pozdrawiam :)