"Kto boi się zrobić błąd, ten nigdy nie będzie robić historii" Andr Malraux

BO (1.06): Odlot górą !! 0

Zgodnie z oczekiwaniami i wszelkimi przewidywaniami liderem weekendowego zestawienia Box Office została animacja studia Pixar pt. Odlot. Co ciekawe ten weekend był o blisko 2 mln $ gorszy od zeszłorocznego ale trzeba przyznać, iż nadal jest to udany sezon. W ciągu 3 dni dystrybutorzy kinowi zarobili prawie 163 mln $. Zapraszamy do zapoznania się z rankingiem Box Office USA.

Kadr z filmu Odlot (2009)

Kadr z filmu OdlotKadr z filmu Odlot

Pierwsze miejsce zajęła animacja pt. Odlot, która przyciągnęła sporo, co młodszej widowni. Dzięki temu udało jej się zebrać bardzo dobre 68,2 mln $ na starcie, co jest jednym z lepszych rekordów studia Pixar. Opowieść o nieco nieprzyjaznym staruszku i flegmatycznym 8-latku od początku była uznawana za wielką niewiadomą. Przede wszystkim ze względu na dwójkę "niezbyt pięknych" bohaterów. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – Shrek też nie należał do piękności a zdobył ogromną popularność.
Przy okazji tego filmu warto również wspomnieć, iż nie mały wpływ na popularność miał pokaz na festiwalu w Cannes, co miało świadczyć o wyjątkowych atutach tej produkcji.

Na pozycji drugiej uplasowała się komedia pt. Noc w muzeum 2 z udziałem Bena Stillera. Drugi tydzień produkcji, która zaskoczyła wszystkich wygrywając z kontynuacją Terminatora (w zeszły weekend) poradziła sobie całkiem dobrze. Spadek przychodów wynosi jedynie 53%, co jest bardzo dobrym wynikiem tym bardziej, że pojawiła się konkurencja w postaci animacji. Przez to wpływy osiągnęły poziom 25,5 mln $, a łączne przychody po dwóch tygodniach od momentu premiery wynoszą 105,2 mln $.

Kadr z filmu Wrota do piekiełKadr z filmu Wrota do piekieł

Trzecią pozycje zajmuje druga i ostatnia nowość tego weekendu – horror Wrota do piekieł. Pierwsza produkcja tego gatunku Sama Raimiego od dawien dawna poradziła sobie całkiem dobrze. Przychody wyniosły przyzwoite 16,6 mln $, co przy budżecie wynoszącym niecałe 30 mln $ jest wynikiem dobrym. Warto wspomnieć, iż jest to tradycyjny już wyniki horrorów, które bardzo rzadko zarabiają na starcie więcej niż 20 mln $.

Dopiero na czwartym miejscu uplasowała się produkcja McG pt. Terminator: Ocalenie. Jak się wydaje to jedna z największych porażek tego roku. Obraz w drugi weekend zarobił jedynie 16,1 mln $, co oznacza spadek przychodów na poziomie 62%. Po dwóch tygodniach producenci zarobili jedynie 90,6 mln $. Jest to o wiele gorszy wynik od Terminator 3 (uznawany przez wielu fanów za najgorszą część cyklu), który w analogicznym okresie miał nieco ponad 110 mln $. Wszystko, więc wskazuje na to, że brak Arnolda Schwarzeneggera i wycięcie, co bardziej brutalnych scen nie spodobało się widzom.

Na piątej pozycji znajduje się Star Trek. Obraz w amerykańskich kinach jest dostępny od 4 tygodni i w ten weekend zarobił dobre 12,8 mln $. Dzięki świetnym recenzją i wynikom obraz J.J. Abramsa jest pierwszą produkcją tego roku, który przekroczył magiczną barierę 200 mln $. Obecnie ma na swoim koncie 209,5 mln $, ale wszystko wskazuje na to, iż jeszcze przez kilka dobrych tygodni będzie można go oglądać w kinach.

Kadr z filmu Anioły i DemonyKadr z filmu Anioły i Demony

Szóste miejsce zajmuje chyba największe rozczarowanie roku – Anioły i Demony, Rona Howarda. Obraz w ten weekend zarobił 11,2 mln $, co oznacza, iż jego wpływy zmniejszyły się o 48% w porównaniu do zeszłego weekendu. Dotychczas na swoim koncie producenci mają "marne" 104,7 mln $. Fani książki Dana Browna ostro krytykują scenariusz i zmiany w stosunku do powieści oraz przypominają, iż Ron Howard nie wyciągnął najwyraźniej wniosków z ostro krytykowanego Kodu Da Vinci.

Pozycję siódmą zajmuje komedia pt. Dance Flick. Typowa letnia komedyjka dla niezbyt wymagającego widza podoba się publiczności. W ten weekend obraz zebrał dobre 4,7 mln $, co oznacza, iż spadek przychodów wyniósł lekko ponad 55%. Po dwóch tygodniach film ten ma na swoim koncie przyzwoite 19,0 mln $.

Kolejne pozycje zajmuje odpowiednio: X-Men geneza: Wolverine (pozycja ósma i przychody z weekendu na poziomie 3,87 mln $) oraz Duchy moich byłych (pozycja dziewiąta i przychody na poziomie 1,9 mln $). Obie produkcje powoli kończą swój żywot w amerykańskich kinach. Warto przy tym wspomnieć, iż nowa produkcja X-Menów zajmuje obecnie trzecie miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów 2009 roku.

Kadr z filmu ObsessedKadr z filmu Obsessed

Nasze zestawienie zamyka film Obsessed, który jest jednym z największych zaskoczeń tego roku. Dosyć niezależna produkcja z udziałem, Beyonce Knowles oraz Idrisa Elby radzi sobie bardzo dobrze w kinach. Co prawda w ten weekend zarobiła ledwie 0,6 mln $ , ale po 6 tygodniach od daty premiery ma na swoim koncie bardzo dobre 67,5 mln $. Ten wynik to sukces tym bardziej, iż budżet wyniósł zaledwie 20 mln $.

A w przyszłym tygodniu na ekranach amerykańskich kin zadebiutuje komedia Kac Vegas, przygodowy Land of the Lost oraz komedia studia Fox pt. Moja wielka grecka wycieczka.

Poniżej przedstawiamy tabelkę z wynikami Box Office (MP – miejsce w poprzednim zestawieniu):

Miejsce MP Tytuł filmu Weekend Liczba kopii Całość Tydzień
1 N Odlot $68,108,790 3’766 $68,108,790 1
2 1 Noc w muzeum 2 $24,353,868 4’101 $104,150,268 2
3 2 Terminator: Ocalenie $16,433,365 3’602 $90,949,924 2
4 N Wrota do piekieł $15,825,480 2’508 $15,825,480 1
5 3 Star Trek $12,613,727 3’507 $209,313,884 4
6 4 Anioły i Demony $11,353,340 3’464 $104,913,439 3
7 5 Dance Flick $4,743,636 2’459 $19,084,907 2
8 6 X-Men geneza: Wolverine $3,873,377 2’263 $170,843,712 5
9 7 Duchy moich byłych $1,911,401 1’450 $50,021,779 5
10 8 Obsessed $657,001 679 $67,500,481 6
Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 12

bartolomeo83

Wydaje mi się, że Terminator Ocalenie odrobi na świecie to co stracił w USA. Jeszcze tego filmu nie widziałem, ale nie mogę się doczekać piątku, gdy zasiądę w ciemnej sali kinowej i po zbyt długim bloku reklamowym bedę cieszył się wizją postapokaliptycznego swiata, którego tak naprawdę mam nadzieję nigdy nie doświadzcyć.

Ronaldinho

Świadczy i to w znacznym stopniu o jakości filmu. Terminator, a zwłaszcza czwarta część to film o eksterminacji rasy ludzkiej przez maszyny, to film o Terminatorach, które zabijają z zimną krwią każdego człowieka, prócz łapanek do pracy i na skórę. Trudno wyobrazić sobie Terminatora z małą lub zerową ilością krwi, zerowym body countem, przemontowanymi scenami, żeby dzieci się nie wystraszyły. Dopiero Director’s Cut na DVD będzie czymś, co będzie można obiektywnie ocenić.

Anonimowy

Nie wiem skąd ludzie moga to wiedzieć, może porozumiewaja się miedzy sobą, kto ich tam wie….
Niestety pg-13 świadczy o pewnym poziomie filmu, oczywiście nie twierdze ze każdy z film z kategoria R od razu jest arcydziełem, ale jeśli poważny,, mroczny film akcji dostaje pg-13 to jest to tylko poważny, mroczny film dla dzieciaków popcornowych i niczym więcej.
Zwiastunów Terminatora nie oglądałem aby nie psuć sobie zabawy, ale nie tylko mnie zdziwiła olbrzymia ilośc ich w sieci, wiec jesli wszyscy je obejrzeli to nie dziwie sie ze nie wszyscy poszli do kina bo i po co, skoro juz obejrzeli wszystkie co lepsze sceny w zwiastunach :)

piwo_war

Ale skąd ludzie mogą wiedzieć, że to słaby film jeżeli nie pójdą do kina? A jeżeli pójdą do kina, to od razu wynik sprzedaży będzie lepszy :) A jeżeli ktoś sugeruje się oceną innych zamiast samemu obejrzeć, to mnie to osobiście dziwi.
Jeżeli chodzi o kategorię to nie świadczy o jakości filmu. Spójrzmy na takiego Mrocznego Rycerza. MPAA oceniło go na PG-13, a wszedł do wąskiego grona filmów, które zarobiły ponad 1mld$.
Wszystkie zwiastuny i w ogóle cała promocja T4 wskazywała na to, że będzie to niezły film akcji, a tu proszę. Mam nadzieje, ze na świecie wynik o wiele polepszy sprawę :)

Anonimowy

A może najnowszy Terminator jest po prostu słabym filmem? o czym mogą świadczyć słabe wyniki z BO , słabe recenzje ,pozostała twórczość reżysera oraz kategoria Pg-13

Proszę czekać…