Bez koloratki, bez nabożeństw, bez religijnego wymiaru, nieoceniające ale uczłowieczające i w nastroju oryginalnego buddy movie. Chwilami to tylko zabawa dla zabawy.
Druga część "Krainy lodu" nie dorasta oryginałowi do pięt. Ponieważ jednak jedynka jest arcydziełem, to "Frozen 2" jest nadal dobrym filmem. Ale tylko dobrym.
*_- Zaraz, jak ty się zwiesz? Murphy?_*
*_- Dla przyjaciół Murphy, dla ciebie Robocop!_*
Tony Stark nie był pierwszym latającym człowiekiem-superbohaterem w odrzutowym skafandrze! Pierwszy był Alex Murphy, Robocop :]
<img src="https://i1.fdbimg.pl/6l52tiv1_ob39f1.jpg" width="" height="250">
_(nie licząc agenta 'dabyl oł sewen', czyli Jamesa Bonda, lecz on jako nie superbohater jest tylko 'zwykłym' człowiekiem, więc mógł sobie latać z jetpackiem te ponad 50 lat temu;)_
Jedna ze słabszych części opowieści o policjancie ze stali, czy raczej ze stopów tytanu, ale i tak warta zobaczenia choć zabrakło w niej wszystkiego: zarówno pomysłu jak i funduszy na... lepszy pomysł. To i tak nic, bo niebawem miał nadejść serial, który merytorycznie też nie był taki zły, ale ciągnął się jak flaki z olejem i też widać było po nim, że był kręcony na siłę i zupełnie bez pomysłu.
Co ważne w tej części i wymaga podkreślenia, to to, że oficer Murphy w końcu wie kim jest, w końcu też jako Robocop ma dosyć i puszczają mu nerwy, jeśli tak można ująć nieznaczne wahnięcie żelaznego opanowania ;) W końcu przebrała się miareczka i niezniszczalny glina zaprowadza porządek, a ułatwiło mu to wykasowanie czwartej dyrektywy...
*_- To ty jesteś Murphy? Co mogę dla ciebie zrobić?_*
*_- Możesz stawiać opór._*
*:D*
Główna bohaterka chyba ma "pomroczność jasną " ? Ma plan ? Chce uratować świat ? Jak widać na filmie to tylko szkodzi ! Ma dosyć dużo szczęścia i nawet jest sprytna na swój sposób . Film na czasie ,bo takich jej podobnych nie brakuje ;)