Wciągnęła mnie ta opowieść, życie 2 ludzi w Wenecji okraszone poznawaniem sztuki obrazów Boscha, ostatnie 40min filmu ciężko mi się oglądało.

Aż wierzyć się nie chce, że jest jeszcze kraj na świecie gdzie wzorowo dba się o zdrowie obywateli. Korea nie nabrała się nawet na idiotyczne lockdowny. Obywatele mądrzy, wyedukowani to i pilnują tego co najważniejsze. U nas to tylko sługusy koncernów farmaceutycznych dbają o ich interesy, w EU niewiele lepiej.

Chore badziewie, to nie film o dorastaniu dziecka, a o chorej fantazji Czekaja...

Bardzo dobry początek w wykonaniu Kutza. Nie przepadam za gościem z pewnych powodów, a szczególnie jego akcji na rzecz autonomii Śląska. Natomiast zawsze uważałem go za znakomitego reżysera. Cybulski rewelacyjny.