Bardzo często dzieje się tak, że książki, które przeczyta się za młodu, mają wpływ na to, jakim człowiekiem stajesz się przez całe swoje późniejsze życie.
przeczytaj recenzję
Cisza... i niepokój. Bez aforyzmów, a z nerwami na wierzchu o tym, jak usłyszeć siebie. Niejednoznaczny portret, gdzie piekielnie inteligentnie i przewrotnie osadza centrum dramatu.
przeczytaj recenzję
Udane i fajnie zrealizowane widowisko. Można się oczywiście przyczepić do kilku wątków, stanowiących wypraną kalkę z amerykańskiego kina, ale całość wypada całkiem nieźle.
Postać grana przez Madsa Mikkelsena pierwotnie miała mieć syna i córkę, tę ostatnią miała zagrać córka reżysera Thomasa Vinterberga Ida Marie. Jednak Ida zginęła w wypadku samochodowym w Belgii na cztery dni przed rozpoczęciem zdjęć. Film jest jej dedykowany.