To już jest gorsze niż dno, serial był świetny a tutaj to wszystko jest tak wymuszone, masakra
K**wa, jaki fajny gołąb ;p
Doskonały odcinek, jeden z najlepszych w całej serii. Z lżejszym, ale nienachalnym tonem. Wątek z Mickeym, staruszkiem który udaje geja w więzieniu, aby uniknąć ataku hitmana jest przegenialny. Po tym odcinku podwyższyłem ocenę dla całego serialu do 10. Trzeci sezon trzymał niesamowicie wysoki poziom, teraz i czwarty kontynuuje ten trend.
Co za żenada :D
Hmm po trailerze do Ligi Sprawiedliwości byłem pewny, iż pierwszym wrogiem Aquamena będzie "Alkoholizm" :D
https://www.youtube.com/watch?v=Pqn3zMghf4A
*Nie mogłem znaleźć innej (krótkiej wersji)
"Szkoda, że przyszło nam dowiedzieć się o tej ciekawostce z wywiadu, a nie z faktycznej sceny w którymkolwiek ze wspomnianych filmów, jednak lepsze to niż nic."
Well said. W pełni się zgadzam!!
Kurcze, całkiem niezła historia, nie wiem dlaczego ostatecznie aż tak bardzo ją spłycili. Końcówka jakby dokręcana "od niechcenia". Zawiodłam się :<
Ta wersja też mnie nie kupuje, to po prostu komedia klasy B, jednak w miarę niezła pod tym względem. Wgl ten koncept Stepford mi nie pasi jakoś
Całkiem fajnie poprowadzony quasi-horror klasy B. Typowy paradokument z trzęsącej ręki, ale ma w sobie coś interesującego. Szkoda, że końcówka tak słaba.
Proszę czekać…