„Jutro będzie nasze” jest wizualnie przerysowaną, ale przekonująca pantomimą urządzoną ku czci wydarzenia, jakie może przecież wszak powrócić
przeczytaj recenzję
W ogólnym rozrachunku zamiast pięknego widowiska, mamy kino szkolne, dzięki któremu nauczyciele będą mieli okazję do organizacji wycieczki.
przeczytaj recenzję
Film, który z pewnością powinni obejrzeć fani kina skupiającego się na dziennikarskim śledztwie oraz doszukiwania się prawy w teoriach, które na pozór zdają się być tanią sensacją.
przeczytaj recenzję
Oglądałem część pierwszą i zrobiła na mnie wielki wrażenie. Ale czytam dość słabe opinie na temat części drugiej. Mimo wszystko obejrzę na pewno. Może ktoś coś na ten temat?
Bardzo dobry film - niesłusznie zapomniany przez światowych kinomanów i krytyków. Ambitna historia na podstawie książki Juliusza Verne'a o tej samej nazwie. Byłby naprawdę dumny z tego, że Włosi umiejętnie przenieśli jego powieść na ekrany i pozwolił Eriprando Viscontiemu obsadzić charyzmatycznego Johna Phillipa Lawa w tytułowej kreacji. Scena tortur, na których to zostaje zmuszony do wyjawienia carskich tajemnic robi wrażenie do dnia dzisiejszego. Że też stare kino naprawdę ma dużo więcej do zaoferowania, aniżeli te współczesne - ja o tym zawsze wiedziałem. Nadia oraz Ivan Ogareff również są wyjątkowo barwnymi postaciami. Muzyka idealnie oddawała atmosferę scen i emocje bohaterów na ekranie. Ludzie powinni się wstydzić, że zapomnieli o tak fajnym obrazie koprodukcji bułgarsko-włoskiej. Szczerze polecam. 8/10
Dakota Johnson sama wykonała większość scen kaskaderskich w filmie. Wyznała, że chciała wykonać wyczyn kaskaderski, w którym pojazd wjeżdża do restauracji, ale zespół kaskaderów jej na to nie pozwolił.