40 lat minęło jak jeden… grzech? Państwo Verneuil mają co świętować – taki staż małżeński to nie przelewki i, zdaniem ich córek, świetna okazja, by zorganizować huczną imprezę niespodziankę. Żeby było jeszcze weselej, na przyjęcie z różnych zakątków świata przyjeżdżają rodzice Rachida, Davida, Chao i Charles’a. Jeśli państwo Verneuil myśleli, że czterech nietuzinkowych zięciów to już za dużo, to się dopiero zdziwią... Miej ich wszystkich w opiece, dobry Boże!
Dagmara Romanowska krytyk

Jest to oczywiście perfekcyjnie zrealizowany i zagrany, sfotografowany i poprowadzony reżysersko film. Mogło być więcej, jest miły, raczej dla widzów, którzy znają poprzednie części. przeczytaj recenzję

Jakub Demiańczuk krytyk

Clavier zawsze nieźle wypada w rolach bigotów, którzy nie chcą i nie potrafią nadążyć za zmieniającą się rzeczywistością i to dzięki niemu pan Verneuil jest najbardziej żywotną postacią filmu. przeczytaj recenzję

Piotr Kamiński krytyk
  • 6
  • PPE

Żartów jest dużo, z czego spora część dolatuje do celu, ale seria zaczyna powoli zjadać własny ogon, więc mam nadzieję, że to już ostatnia część. Niech skończą, dopóki jeszcze jest całkiem nieźle. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…