Guillermo del Toro, nagrodzony dwoma Oscarami scenarzysta i reżyser, prezentuje zestaw przerażających historii, które niejednego przyprawią o gęsią skórkę.
Zamysł i wykonanie na duży plus. Niestety bardzo nierówny. Serial błyszczy gdy ma podstawę w dobrym źródle. Mowa tu o dwóch odcinkach na podstawie prozy Lovecrafta. Model Pickmana to najlepsza ekranizacja jakiej się Lovecraft (póki co) doczekał
Bardzo nierówny poziom poszczególnych odcinków. Lekki dreszczyk, klimatem niektóre produkcję przypominają Dom Grozy, zwłaszcza odcinek o malarzach. Wygląda to trochę jak zlepek etiud studenckich na zaliczenie. Nie powala, ale jako odskocznię można obejrzeć.
Zamysł i wykonanie na duży plus. Niestety bardzo nierówny. Serial błyszczy gdy ma podstawę w dobrym źródle. Mowa tu o dwóch odcinkach na podstawie prozy Lovecrafta. Model Pickmana to najlepsza ekranizacja jakiej się Lovecraft (póki co) doczekał